Detektyw Vera Stanhope to postać zupełnie wyjątkowa wśród bohaterek literatury kryminalnej. Inteligentna, odważna, sarkastyczna samotna czterdziestoparolatka, ma poczucie humoru, cięty język, nie przywiązuje wagi do swojego wyglądu i nie uważa, że jeden głębszy to coś złego. W jej kuchni piętrzy się stos brudnych naczyń, na blacie stoi butelka zepsutego mleka, a w salonie straszy zakurzony wypchany ptak.
Chaos w życiu prywatnym nie przeszkadza jej być świetną detektyw, całkowicie oddaną swojej pracy. Razem z młodym detektywem Joe Ashworthem, swoją prawą ręką i niemal przybranym synem, rozwiązuje sprawy zagadkowych zbrodni w małych odosobnionych społecznościach, których mieszkańcy mają – jak u Becketta - swoje straszne sekrety.
Dziesięć lat temu Jeanie Long została skazana za zabójstwo piętnastoletniej Abigail. Teraz nowe dowody świadczą o jej niewinności. Lecz Jeanie popełnia samobójstwo w swojej celi – nie potrafi spojrzeć w twarz ludziom, którzy przez tyle lat wierzyli, że była zdolna zabić dziecko.
Na wieść o tym Emmę Bennett znów zaczynają prześladować wspomnienia o jej najlepszej przyjaciółce Abigail. I myśl, że morderca jest wciąż na wolności…
Inspektor Vera Stanhope rozpoczyna nowe śledztwo w małej wiosce w Yorkshire, gdzie dorastały Emma i Abigail. Wśród mieszkańców narasta niepokój. Każdy może być podejrzany. A kiedy zostaje popełnione drugie morderstwo, dochodzenie Very przybiera nieoczekiwany, przerażający obrót…