Drago

Drago dostał szanse na zemstę. Którą pragnie wykorzystać.

W tym tomie poznajemy Drago w ciężkim momencie gdy jego życie się sypie i rozpada na kawałki. Gdy udaje mu się ustać na nogi dostaje szanse na zemstę przy czym Lucca ma kolejna szanse na połączenie dwóch największych wrogich sobie rodzin.

Tak poznajemy Katerine. Całe życie spędziła w piekle. Córka Lucyfera. Który pragnął tylko synów.

Od pierwszych stron wciągnęłam się w tą książkę. A rozdział 4 informujący mnie ze to nie będzie love story w tym jeszcze bardziej mnie przekonała ze to książka dla mnie. Bohaterzy tak jak poprzedni super wykreowani świetne osobowości i charaktery. Kolejny mężczyzna któremu można oddać serce oraz kolejna bohaterka którą uwielbiam. No ona to istny ogień. Z piekła wyniosła wiele. A określenie przez Drago jako wiedźmy mnie powalił. Zdecydowanie to moja ulubiona para. Tutaj również czułam ból z bohaterką ale również wielkie porządnie i Namiętność.
Tajemniczy zabójca daje wielke zaciekawienie. Rozdziały jak poprzednie książki idealnie rozpoczynające. Zaproszenie ajj cudowne. No ja styl autorki uwielbiam a ta seria trafia jeszcze głębiej w moje serce.

Uważasz się za niezniszczalnego, robisz wszystko by nikt nie myślał, że jest inaczej. Wystarczy jednak pozwolić sobie na dłuższe przymknięcie powiek, by dostać zaproszenie na spotkanie ze śmiercią. „Niektórzy ludzie po prostu za cholerę nie chcą umrzeć.”- czy Drago był jednym z nich? Czy właśnie o nim tu mowa? Kiedy leżysz w łóżku masz czas na przemyślenia, na obmyślanie planu odwetu. Budząc się po trzymiesięcznej śpiączce nie jesteś w stanie myśleć o niczym innym.
Lojalność wobec rodziny Caruso miał wypisaną na twarzy, a jednak zawiódł. Mając szansę na „zmartwychwstanie”, którego smak przeplatał się z zemstą grzechem byłoby nieskorzystanie z okazji, a z pewnością było mu bliżej do piekła niż nieba. Zemsta jest kusicielką i przybiera różne kolory. Czy kolor czystości do niej pasuje? Mówiąc jedno słowo możesz na zawsze je zabrudzić, nieodwracalnie.


Rozkaz należy wykonać i nie podlega on negocjacjom, nawet kiedy Lucca daje Drago taką możliwość to ślub z córką Lucyfera ma spełnić jedno nader ważne zadanie, a sama zemsta jest jego tłem.
Nienawiść od pierwszego wejrzenia. To właśnie zobaczyła Katarina w oczach mężczyzny, którego ma nazywać mężem. Nie tego dla siebie pragnęła, ani ona, ani tym bardziej jej bracia. Nie ma jak wpaść na samo dno króliczej nory. Nie każdy ślub oznacza początek bajki i choć Kat mogłaby się poczuć w świecie rodziny Caruso jak w bajce to Drago nie nosił cech księcia.


„Drago” to opowieść o dzieciach, które do życia ...

Tak szczerze, to nie do końca wiem od czego mam tutaj zacząć. Chyba zacznę od tego, że książka mi się podobała, jednak nie tak bardzo jak poprzednie tomy serii Made Men. Mam nadzieję, że Maria będzie tak świetna jak inne książki bo bardzo jej wyczekuje.

W szóstym tomie mamy przyjemność poznać bliżej Drago. Przeżył w swoim życiu wielkie okropieństwo i teraz szuka zemsty, a ona zostaje mu praktycznie podana na tacy. Rodzina Luciano chce, aby Drago poślubił Katarine, córkę samego Lucyfera. Początkowo nie podoba mu się ten pomysł, jednak z czasem rozumie, że to jest właśnie jego szansa na zemstę.

Katarina jest córką, której tak naprawdę nigdy nie chciano. Jej jedyny schronieniem przed piekłem jakie wyrządzał jej własny ojciec, byli bracia, a zamrodowanie ojca jedynym ratunkiem. Nie jest na tyle odważna, aby o to prosić, więc zamierza poślubić wroga, aby ocalić rodzinę. Ma nadzieję, że w końcu coś zmieni się w jej życiu, jednak nie spodziewała się, że wychodząc za Drago, trafiłą z jednego piekła do drugiego.

Co więc może przydarzyć się tej dwójce, kiedy jedyne co ich łączy to nienawiść?

Szczerze mówiąc, miałam wrażenie, jakby ta książka była bardziej skierowana na Katarine niż na Drago. Podobała mi się ta dwójka, jednak było tutaj za dużo pośpiechy, zbyt wiele luk. Historia Katariny mnie poruszyła, to jak bardzo była zżyta ze swoim rodzeństwem.

Drago mimo iż szukał zemsty, był dobrym człowiekiem, przez większość czasu jego zac...

Drago ledwie uszedł z życiem po spotkaniu z Lucyferem. A teraz Lucca chce by wszedł w aranżowane małżeństwo z jedną z kobiet Luciano. Wybór pada na córkę samego diabła- Katarinę, bo to zdaniem ochroniarza rodziny Caruso najlepszy sposób na zemstę. Ale czy aby na pewno?

"Ranę można uleczyć, ale nie da się wskrzesić czegoś, co zostało unicestwione."

Wydawać by się mogło, że nie da rady napisać całej serii na świetnym poziomie. A jednak, jak na razie, to dostajemy. Jedynie Chloe trochę mnie znudziła z uwagi na mnóstwo powtórek z wydarzeń. Ta książka mnie wciągnęła bez reszty. Świetnie poprowadzona fabuła, gdzie nie ma serduszek i miękkich kolan od pierwszego spotkania. Relacja Drago i Kat rozwija się powoli i na naszych oczach się zmienia. Znowu wstrząsnęła mną relacja z przeszłości Kat. Oraz jej niesamowita więź z braćmi, którzy ją wychowali, strzegli jej i byli dla niej wszystkim. Ciągle pojawia się wątek Jednostrzałowca i wydaje się być coraz to bardziej intrygujący. Lucca ponownie zaskakuje swoją szaloną inteligencją i umiejętnością przejrzenia ludzi, a także ich manipulacją tak, że nawet tego nie dostrzegają.

Kat to niesamowita dziewczyna. Ciepła, serdeczna, zjednująca sobie ludzi, a do tego piekielnie inteligentna. Uwielbiam takie postaci. A Drago po spotkaniu ze śmiercią wydaje się być ulepszoną wersją siebie. Jego delikatniejsza strona, przeznaczona dla żony zdecydowanie mnie ujęła.

Z niecierpliwością czeka na tom o Marii- jej...

Drago #7 - Sarah Brianne
Wydawnictwo Niezwykłe

Drago zawiódł. Miał ochronić Chloe, ale niestety poległ. Teraz ma szansę na to by zemścić się na rodzinie Luciano. Jako, że dla rodziny Caruso jest ważnym żołnierzem, to rozkaz który teraz otrzymał, niezbyt mu się podoba. Ma poślubić kobietę z rodziny Luciano, i to nie byle kogo, a sama córkę Lucyfera.
Katarina była wraz z braćmi wychowywana w piekle, a ojciec był prawdziwym Lucyferem.
Teraz kobieta z jednego piekła trafi do drugiego, biorąc slub z Drago....

Czy ślub może połączyć dwie rodziny mafijnej i zachować porządek ? A może jest to niemożliwe?

Kolejny tom z serii o rodzinie Caruso. Pamiętam jak dziś, kiedy czytałam Nero, nie mogłam się oderwać, i tak wpadłam w sidła rodziny Caruso. Teraz czytając kolejne części serii wkręcam się jeszce bardziej. Po Angelu mogłam spodziewać się wszystkiego, ale Drago przebił moje oczekiwania. Zacieram ręce na cześć o mafijnej księżniczce, bo nie ukrywam, że ta kobieta ma w sobie coś co chce poznać !

Polecam zacząć serie od początku. Zdecydowanie dla fanów romansów mafijnych.

#zaczytanablondynka

Ta część była lepsza, ale nadal wszystko za szybko się działo.