Naukowcy odkryli metodę, która na podstawie DNA odnajduje idealną, drugą połówkę. Stała się ona popularna na całym świecie, dlatego swoje próbki wysłali: Mandy, Christopher, Jade, Elle i Nick. System znajduje im partnerów, jednak po pewnym czasie wychodzą na jaw sekrety, kłopotliwe dla każdej ze stron.
O rany, nie spodziewałam się tak interesującej historii. Spowodowane jest to przede wszystkim ciekawie przedstawionym relacjom bohaterów i ich połówek oraz wiary w element metody DNA. A trzeba przyznać, że każdy z tych wątków jest naprawdę szalony i nieprzewidywalny. Oprócz tego pojawia się kwestia samej metody genetycznego szukania partnera, na którą społeczeństwo ma ogromnego bzika. Natomiast wiara w prawdziwą miłość to coś nieprawdziwego. Bardzo szybko jednak czytelnik może odkryć psychologiczną zależność między tymi bytami. I, mimo że tak naprawdę jest to wątek poboczny, gdyż na pierwszy plan wchodzą historie bohaterów, to idealnie wtapia się w całość.
Bardzo spodobało mi się zastosowanie 5 perspektyw (w pewnym momencie nawet 7), opowiadających swoje własne historie, które łączy jedynie metoda szukania partnera. I każda z nich pokazywała dosłownie inną sytuację. Natomiast postacie również wypadają ciekawie. Każdy z nich wyróżnia się na tle innych swoim charakterem i problemami.
Do tego dochodzi motyw utopijnego świata idealnych związków. Po połączeniu wypadło naprawdę oryginalnie. Oprócz tego czyta się ją na...