"Dom na Wygonie" to trzecia po "Akuszerce z Sensburga" i "Zielu Marianny" opowieść, w której pierwsze skrzypce gra saga silnych, niezłomnych niezależnie od wydarzeń historycznych kobiet. Katarzyna Enerlich z pietyzmem upartego ucznia tworzy ciepłą historię osadzoną w realnych wydarzeniach, jakie miały miejsce na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci w okolicach Sensburga, a dzisiejszego Mrągowa.
Po Stanisławie przychodzi kolej na dalsze losy Marianny i jej córki, a do tego stadka dołączy ktoś jeszcze, kto w posadach zatrzęsie sagą kobiet. Autorka nie wymyka się utartemu schematowi, jaki zaserwowała czytelnikom we wcześniejszych częściach, ale wychodzi jej to na dobre: historia jest pełna zawirowań, perturbacji uczuciowych - tych, po których pozostaje złamane serce i tych, przy których miłość kwitnie niezależnie od wieku i okoliczności. Bohaterki dzielą swój żywot na rozwój, rodzinę, walkę z przeciwnościami losu (w aktualnej części na świeczniku jest kryzys lat powojennych, puste sklepowe półki i czychający za rogiem rozwój technologiczny), często niełatwą miłość do mężczyzny. W ręku pani Enerlich jasno widać, jak życie zatacza koło i po upadku następuje wzlot oraz to, że kierując się pracą, uczciwością, szczodrością i dobrocią można zebrać po latach piękne owoce.
Cała saga trąci ciepłem, pozytywną energią i śmiało można porównywać ją do "Stulecia Winnych", gdyż schemat silnych kobiet, dźwigających na plecach codzienność, tak łatwo nie dających się p...