Donato Carrisi przyzwyczaił mnie do thrillerów kryminalnych z fabuła pełną zwrotów akcji i zaskoczenia. Dlatego jak trafiłem na Dom Głosów postanowiłem sięgnąć po nowszą propozycje od autora, która zapowiadała się ciekawie. Psychologiem dziecięcy Pietro Gerbera otrzymuje propozycje zajęcia się Hanną Hall twierdzącą, że zamordowała brata w dzieciństwie. Bohater odkrywa zasady jakie ją kierowały kiedyś, ale zagłębiając się coraz bardziej w przeszłość staje się ofiarą manipulacji. Niebezpieczna gra dopiero się zaczęła i Pietro będzie musiał sobie poradzić z czyhającym zagrożeniem, odkryć prawdę i poznać przeszłość Hanny, aby pomóc jej.
Książka Dom Głosów autora Zaklinacza zapowiadał się intrygująco i ciekawie. Zrobieniem bohatera z psychologa dziecięcego zajmującego się małymi pacjentami było świetnym pomysłem. Ukazanie jego pracy i pomocy jaką udziela również. Jednak główny wątek dotyczy tajemniczej Hanny Hall, która przybywa z Australii w celu odkrycia związanych z jej przeszłością. Autor świetnie sobie poradził ukazując relacje pomiędzy nimi i niebezpieczeństwo manipulacji jaką dokonuje pacjentka Pietra w jego otoczeniu, gdzie pojawiają się oznaki osaczenia i czyhającego zagrożenia. Pomału stopniuje poszczególne znaki wskazujące, że coś jednak niedobrego jest na rzeczy. Nie odkrywając za szybko kart zabiera nas w podróż po grze jaką nam proponuje od samego początku. Pełną tajemnic, manipulacji otoczeniem i zaskoczeń podczas czytania zwrotami akcji. Niespiesznie odkrywamy poszczególne części zagadki i dopiero wraz z rozwojem wydarzeń coraz bardziej jesteśmy wciągani w wir zdarzeń przytrafiających się bohaterowi. Dobrze wypadają wizyty i próba odkrycia prawdy z przeszłości Hanny poddawanej hipnozie. W taki sposób zostajemy przeniesieni do przeszłości w retrospekcjach i poznajemy losy bohaterki z dzieciństwa. Ciekawy wątek pojawiający się, który przynosi wiele niewiadomych i tym sposobem nie wiemy co tak naprawdę stało się w przeszłości. Same tajemnice i sekrety widziane oczyma kilkunastoletniej dziewczynki przypominają fantastyczne opowieści. Dodając retrospekcji klimatu i atmosfery niepokoju. Wszystko sprawia, że rzutuje na obecne wydarzenia z przyszłości i poznajemy skrywane tajemnice jakie kryją się za zasłoną przeszłości. Autor świetnie sobie radzi łącząc przeszłość z przyszłością, wydarzenia mające wpływ na teraźniejsze śledztwo i tajemnice wyrwane podczas seansów z pamięci Hanny przyczyniającej się do poznania prawdy. Dodatkowo pacjentka skrywa nie jeden sekret i okazuje się świetnym manipulatorem dążącym do nieokreślonego celu jaki poznajemy pod koniec w zakończeniu. Autor poradził sobie dobrze z historią o pacjentce skrywającej własne sekrety i psychologu Pietrze Gerberze wpadającego w sidła śledztwa jakie postanawia za namową swojej koleżanki po fachu poprowadzić.
Książka posiada ciekawych bohaterów zarysowanych pod względem psychologicznym świetnie. Pietr Gerbera jest psychologiem dziecięcym pracującym z małymi pacjentami, lecz poproszony o pomoc Hannie Hall nie wie, ze wplątuje się w sprawę mającą swoje podłoże w przeszłości. Skrupulatny, mający podejście, stosujący hipnozę w celu dotarcia do ukrytych wspomnień i interesujący się swoimi pacjentami. Jest postacią sympatyczną, którą można z łatwością polubić. Hanna Hall jest bohaterem niezwykle tajemniczym, z przeszłością schowaną w głowie, do której dotarcie jest kluczowe dla niej. Nieobliczalna, przekraczająca pewne granice i manipulująca otoczeniem staje się niebezpieczną osobą. Jakby chciała mieć swój wpływ na wszystko co znajduje się wokół niej lub na otoczenie Pietra. Przeszłość jest kluczem do jej zrozumienia i odkrycia sekretów jakie nosi w sobie. Oprócz nich znajdujemy postacie na drugim i dalszym planie dobrze wykreowane. Niektóre mające do odegrania rolę w fabule, a inne popychające akcje do przodu swoim pojawieniem się. Autor poradził sobie dobrze w stworzeniu dwóch głównych bohaterów i innych postaci jakie spotykamy podczas czytania. Mające własne zachowanie, cechy i dokonujące wyborów. Nie dostałem papierowych bohaterów, tylko posiadające głębie. Skupiając się na relacjach pomiędzy nimi autor świetnie sobie radzi z interakcjami, rozmowami lub ich rozmyśleniami jakie znajdziemy w fabule. Ciekawie wypadające i wnoszące nieraz wiele do prowadzonego śledztwa. Dialogi dobrze napisane, wciągające i przyjemnie czytające się.
Książka Dom Głosów posiada dwa wątki główne i kilka pomniejszych tworzące razem ciekawy i wciągający kryminał ze zwrotami akcji podczas czytania. Zostajemy wciągnięci w wir wydarzeń i manipulacji. W grę jaką prowadzi z nami autor i odkrywamy pomału, nie za szybko, poszczególne elementy zagadki jaką dla nas przygotował. Tworząc intrygę trzymającą w napięciu do samego końca nie wiedziałem czego spodziewać się po niej. Nie zabrakło twistów i zaskoczeń w czasie czytania. Mylenia i podsuwania fałszywych tropów. Pojawienia się poszlak i śladów w czasie prowadzonej terapii Hanny. Śledztwo nie nabiera za szybko tempa, ale wyskakujące informacje sprawiają, że trzyma w napięciu. Dodające klimatu osaczenia manipulacje były świetnym pomysłem na stworzenie niepokojącej atmosfery, która pojawia się subtelnie w zdarzeniach w jakich uczestniczy bohater wywołując dreszczyk w czasie czytania. Jednak zabrakło mi tutaj mocniejszego akcentu w niektórych chwilach i mroczniejszego klimatu. Oprócz tego jakieś drobne niuanse pojawiały się w czasie czytania, na które można przymknąć oko. Zakończenie dobre, chociaż spodziewałem się po nim większego zaskoczenia niż dostałem. Finał pasował do opowiedzianej historii przez autora, ale spodziewałem się większego twistu fabularnego niż dostałem. Dlatego z jednej strony spodobał mi się, ale z drugiej strony mógł być bardziej zaskakujący niż otrzymałem od autora i jakiego spodziewałem się dostać.
Książka Dom Głosów jest thrillerem kryminalnym przedstawiającym zderzenia wydarzeń z przeszłości z przeszłością i sekretów jakie skrywają. Akcja powieści została poprowadzona w miarę szybko, ale również zwalniając nieraz przy opisach. Skupiając się na przedstawieniu wydarzeń, losów bohaterów, przemyśleń, myśli i zawirowań na jakie trafiają. Wydarzenia toczą się w średnim tempie do przodu. Pomimo tego nie nudziłem się w czasie czytania, a sama fabuła mnie wciągnęła od samego początku. Intryga poprowadzona została dobrze i wiele dzieje się w niej. Mamy zaskoczenia i zwroty akcji mogące zaskoczyć nas podczas czytania. Sięgając po Dom Głosów i mając w pamięci poprzednie książki autora spodziewałem się bardziej mrocznego thrillera kryminalnego, który zaskoczyłby mnie i wcisnął w fotel. Zamiast tego dostałem subtelną i pełną manipulacji grę jaką prowadzi z nami Donato Carrisi w swojej nowszej powieści, która jednak okazał się dobrym kryminałem z ciekawym pomysłem. Również wielowątkowym i nieoczywistym z klimatem, który znam z poprzednich książek jego autorstwa. Dom Głosów jest pozycją dobrą i napisaną przystępnym stylem, z lekkością i przyjemnie. Dlatego tak świetnie czyta się i miło spędziłem z nią czas. Potrafił mnie zaskoczyć zwrotami akcji, manipulacją, podsuwaniem fałszywych tropów i wyjaśnieniem w końcówce jeśli chodzi o poznanie prawdy z przeszłości. Książka wciągająca i subtelnie poprowadzona z niepokojącą atmosferą, skrywającymi sekretami i tajemnicami jakie mają nasi bohaterowie. Kolejny raz autor stworzył ciekawy thriller kryminalny, przy którym bawiłem się świetnie i miło spędziłem czas. Dlatego sięgnę po inne jego książki z przyjemnością jeszcze nie jeden raz.