Luiza od zawsze czuła się „inna”, widziała i słyszała coś, czego inni nie. Nie jednokrotnie to ściągało na nią kłopoty, dlatego pomimo sprzeciwu rodziny postanowiła studiować psychologię, aby móc pomóc nie tylko sobie, ale również innym. Życie dzieli między mieszkaniem, uczelnią, a pracą w klubie nocnym. Niestety nie znajduje sposobu na zrozumienie co się z nią dzieje, a na dodatek wszelkie dziwne „objawy” zaczynają się pogłębiać.
Pełnego dnia poznaje Dawida, nowego wykładowcę na uczelni. Ich relacja dość szybko się rozwija, chociaż dziewczyna nie do końca rozumie pewne zachowania mężczyzn. Jakie tajemnice skrywa Dawid? Kim tak naprawdę jest Luiza? Co połączy tych dwoje? Jakie zadanie na nich czeka?
Książka nie należy do cieniutkich, a wręcz przeciwnie, ma prawie 700 stron, a mimo to czytało się ją naprawdę szybko. Na dodatek działo się w niej tyle, że ciężko było ją odłożyć, chociażby na chwilę. Historia ciekawa, pełna tajemnic, magicznych stworzeń, niebezpieczeństw, walki i wiele więcej. Akcja bardzo szyba, z wieloma zaskakującymi zwrotami.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani i to zarówno ci pierwszoplanowi, jak i ci drugoplanowi.
Luiza jest młodą kobietą, która co prawda od zawsze czuła, że jest „inna”, jednak prawda, jaka na nią spadła mocno ją zaskoczyła i zmieniła jej dotąd poukładany świat. To bohaterka, która czasami działała zbyt impulsywnie, uciekała od problemów, była bardzo wrażliwa, jednak kiedy było trzeba, potrafiła okazać się ...