Po tej lekturze jestem w lekkim szoku i nie bardzo wiem od czego zacząć. Wiem, najlepiej od początku.
Ta powieść jest z gatunku fantasy, jednak zupełnie różni się od znanych mi do tej pory książek. Przeczytawszy prolog przepadłam z kretesem i ciężko było mi się oderwać od tej niezwykle pasjonującej i jakże ciekawej lektury. Po mimo, że jest dosyć obszerna objętościowo, to proszę nie zrażajcie się, bo historia w niej zawarta jest genialna, pełna dynamizmu i tak wciągająca, że będziecie jak zahipnotyzowani.
Od pierwszych stronic naszpikowana jest sensacją, wartkimi i zaskakującymi wątkami oraz tajemniczą aurą, która nie opuszcza aż do finałowych kart. Przypadł mi do gustu pomysł autorki na wplecenie świata z innych wymiarów w nasz, rzeczywisty.
Ogromną zaletą tej powieści są bohaterowie, którzy są wspaniale wykreowani, charakterni, zadziorni, z wadami, popełniający błędy. Postaci drugoplanowe nie ustępują tym pierwszoplanowym, dzięki czemu uatrakcyjniają tę historię.
Muszę wam powiedzieć, że nudą tu nie wieje, ta opowieść wręcz kipi od wciąż nowych przygód i zdarzeń, z którymi co rusz mierzy się Luiza z Dawidem.
Dziewczyna z pozoru jest zwykłą studentką, pracującą w klubie. Jednak pod maską spokoju i dystansu do otoczenia ukrywa pewne zdolności, których początkowo i ona nie jest świadoma. To co widzi, wyczuwa i doświadcza zrzuca na chorobliwą wyobraźnię. Wkroczenie w jej życie trochę starszego, nieziemsko przystojnego mężczyzny, trochę namiesza w jej życiu, ale i otworzy oczy na to co od dziecka próbowano w niej zatrzeć. Od tej chwili, nic już nie jest takie same, a jej osobowość zmienia się i ewoluuje.
Kim tak naprawdę jest Luiza i co oznacza bycie Widzącą? Dlaczego profesor Drwal stara się ją za wszelką cenę chronić i jaką mroczną tajemnice skrywa? Jakie konsekwencje poniesie Dot, gdy odkryje w pełni swoje zdolności? Czy zapobiegnie wojnie i morderstwom, które są coraz częstsze?
Przyznam się wam szczerze, że pokochałam główne postaci, oddałam im serce i duszę oraz mocno im kibicowałam. Pikanterii tej historii dodawały naprawdę namiętne sceny erotyczne, które były przedstawione gustownie i bez przesadnej wulgarności.
Jestem pod ogromnym wrażeniem przeczytanej książki i polecam ją wam z całego serca. Mimo, że sięgacie na co dzień po inne gatunki, to zapewniam, że tutaj znajdziecie kawał dobrej i intrygującej lektury, która zwłaszcza teraz, w te długie wieczory uprzyjemni wam czas. Przeżyjecie niesamowite przygody, walkę dobrych z Mrocznymi, odczujecie ból, rozpacz, ale także niszczącą chęć zemsty.
Emocje i natłok pytań nie opuszczą was do samego zakończenia, a i wtedy nie zaznacie spokoju, bo pisarka urwała w takim momencie, że aż mnie ścięło z nóg i nie mogę się pozbierać. Mam nadzieję, że na poznanie dalszych losów nie dane mi będzie zbyt długo czekać, bo oszaleję. Moja ciekawość osiągnęła szczyty zenitu i nie odpuści tak łatwo.
Klaudio z całego serca gratuluję udanego debiutu i fantastycznego pomysłu na książkę. Jak dla mnie jest to świetna lektura, która dostarczyła mi tego wszystkiego czego szukam w tego typu powieściach. Podziwiam za pracę i serce jakie włożyłaś w to dzieło. Zapewniam, że doceniam Twój kunszt i proszę o więcej takich pasjonujących książek.
Kochani, nie zwlekajcie. Sięgnijcie po „Czerń rubinu” i sami przekonajcie się, czy przypadnie waszym gustom czytelniczym. Polecam gorąco!!!