Czerń rubinu recenzja

Magiczna walka

Autor: @Grzechuczyta ·3 minuty
2022-03-10
Skomentuj
13 Polubień
Niekoniecznie wszystko w życiu musi być takie, jak je pozornie postrzegamy, gdyż niektóre zdarzenia wymykają się nam z przyjętych naukowych ram. Niekiedy nadprzyrodzone umiejętności albo zjawiska tłumaczymy sobie przemęczeniem albo chorobą psychiczną, ale czy naprawdę zawsze tak jest? Raczej odpowiedzi na to nigdzie nie znajdziemy i sami musimy wybrać drogę rozumowania.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Luizę młodą studentkę psychologii, która pracuje w klubie nocnym, jako kelnerka. Życie dziewczynie zaczyna się powoli układać do momentu, aż na jej drodze stanął Dawid. Mężczyzna spodobał się Luizie, który dodatkowo okazał się jej wykładowcą. Bohaterka zaczęła coraz częściej go spotykać, co poskutkowało rozterkami wewnętrznymi, gdyż nieetyczny byłby romans ze swoim wykładowcą. Na domiar złego duchy przeszłości zaczęły powracać, bowiem jako mała dziewczynka leczyła się psychiatrycznie po tym, jak widywała nadprzyrodzone zjawiska. Obecnie zaczęła dostrzegać u innych chwilowe zmiany kolorów oczu między innymi na czerwone, a także słyszała głosy. Luiza myślała, że wariuje, ale czy na pewno to co widzi jest wytworem jej wyobraźni? Dawid tak naprawdę jest wojownikiem mającym misję do spełnienia. Czego dowie się Luiza? Co dalej z uczuciem do Dawida? Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? O tym w książce „Czerń rubinu” autorstwa Klaudii Max.

Luiza

Książka dzięki nadzwyczajnej bohaterce, jaką jest Luiza staje się bardzo ciekawa, a zarazem stawia człowieka w pewnym dylemacie. Otóż pozycja jest świetnym wymysłem literackim autorki, ale to, że ludzie widzą różne rzeczy i uważa się ich za obłąkanych jest, jak najbardziej prawdziwe. Takie osoby, jak Luiza potrzebują wsparcia, zrozumienia, akceptacji, a także głębszych uczuć, jakimi z wzajemnością darzyła Dawida. Większość społeczeństwa wierzy w te, czy inne zjawiska, więc Luiza staje się przykładem takich osób. O dalszych losach jej i Dawida nie chcę wspominać, dlatego, że za wiele bym zdradził, a to czytelnik ma poznać ten wspaniały świat fantasy. Natomiast czytając początek dotyczący Luizy na myśl przyszła mi moja koleżanka, która zmaga się z podobnymi problemami i trzymam kciuki, że kiedyś wyda książkę o tym, co ją spotkało, ale nie będącą fantasy, tylko prawdziwą autobiografią.

Odczucia

Na początek chcę ostrzec czytelników żeby nie czytali opisu, który moim zdaniem owszem zachęca do lektury, ale też może za dużo zdradzić i ewentualny efekt zaskoczenia będzie mniejszy, niż być powinien. Sam pisząc zarys fabuły starałem się podać tyle ile potrzeba, a jednocześnie nie wspominać za dużo. Gabaryt książki nie powinien nikogo przerażać, bo w tym przypadku mamy dużo akcji i mało opisów dzięki czemu nikt nie będzie się nudzić. Moim zdaniem książka za sprawą pojawiających się uczuć jest połączeniem romansu z fantasy. Czytelnicy nieobcujący na co dzień z tym gatunkiem dzięki tej pozycji mają możliwość polubienia go i po lekturze przekonają się, że czasem warto sięgnąć po takie książki, bowiem w tym przypadku autorka wpadła na świetny pomysł połączenia naszego świata z tym nadzwyczajnym, dzięki czemu historia zawarta w niej jest nam bliższa i wywołuje w nas szereg różnych emocji.

Podsumowanie

Książkę czytało mi się płynnie dzięki doskonałemu stylowi pisarskiemu autorki, a także dlatego, że byłem pod wpływem niepewności o dalsze losy bohaterów, gdyż akcja to istny rollercoaster zdarzeń i zlepek różnorakich uczuć począwszy od miłości, wsparcia, a skończywszy na zazdrości i nienawiści. Niebawem ujrzymy kolejną część historii dwójki tych bohaterów i mam nadzieję, że równie dużo się wydarzy, co w tym przypadku. Okładka pasuje do treści lektury i przykuwa wzrok odbiorcy. Gorąco polecam książkę wszystkim czytelnikom pragnącym poznać niecodzienny obraz dwojga bohaterów zmagającymi się z wrogami czyhającymi na ich życie z nutą romansu w tle.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Klaudii Max.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-09
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czerń rubinu
Czerń rubinu
Klaudia Max
8.9/10

Koszmary z dzieciństwa to tylko preludium do prawdziwego dramatu. Luiza Dot od dziecka miała wrażenie, że nie pasuje do ułożonego życia jej rodziców. Widziała i słyszała więcej niż zwykli śmiertelnic...

Komentarze
Czerń rubinu
Czerń rubinu
Klaudia Max
8.9/10
Koszmary z dzieciństwa to tylko preludium do prawdziwego dramatu. Luiza Dot od dziecka miała wrażenie, że nie pasuje do ułożonego życia jej rodziców. Widziała i słyszała więcej niż zwykli śmiertelnic...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Czerń rubinu" Klaudii Max poznałam całkiem przypadkiem, gdzieś mi mignęła recenzja tej książki i już wtedy dodałam pozycje na półkę do przeczytania a później Klaudia, ogłosiła nabór recenzencki. Wyc...

@guzemilia2 @guzemilia2

"On nie był tylko przystojny, był niepokojąco piękny, seksowny i niebezpieczny." Luiza poznaje Dawida w klubie, w którym pracuje. Od samego początku jej uwagę zwraca wygląd mężczyzny, a zwłaszcza je...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @Grzechuczyta

Szeptucha. Na ołtarzu ciszy
Szeptucha i jej życie

W obecnych czasach, jeżeli ktoś dostrzega u siebie jakiś nadzwyczajny talent kojarzący się z czymś nadprzyrodzonym, to najczęściej ukrywa go przed światem w obawie przed...

Recenzja książki Szeptucha. Na ołtarzu ciszy
Zapach róży
Piękna i Bestia

Poświęcenie się dla innej osoby w obecnych czasach jest czymś coraz rzadziej spotykanym, gdyż dużo osób myśli tylko o sobie, a jest to najczęściej spowodowane przykrymi ...

Recenzja książki Zapach róży

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl