"Najpierw opowiem o Dzikiej Dżungli, gdzie się zawsze bawimy, i o naszej bandzie Dzikiego Pazura, która była najfajniejszą bandą w całej szkole. Nasza dżungla to nie jest lipa. To prawdziwa dzika dżungla, gęsta i poplątana. Niechby kto spróbował dostać się w te kolczaste krzaki berberysu, tarniny, dzikiej róży! Ładnie by wyglądał! A wszystko to jest przeplecione dzikimi lianami, które dorośli, nie wiadomo czemu, nazywają chmielem..."