"Pewna kobieta bardzo pragnęła mieć maleńkie dziecko, ale nie wiedziała, skąd by je wziąć. Poszła więc do czarownicy i rzekła:
– Tak bym chciała mieć malutkie dziecko. Powiedz mi, co tu zrobić, żebym je miała?
– O, to nietrudno! – odpowiedziała czarownica. – Znajdziemy na to radę. Masz tu ziarenko jęczmienia, ale to nie jest takie zwyczajne ziarenko, które sieją w polu albo sypią kurom na pokarm – zasadź je starannie w doniczce od kwiatów, a zobaczysz, co z tego będzie.
– Dziękuję – rzekła kobieta i zapłaciła czarownicy dziesięć groszy, bo tyle to ziarnko kosztowało."
– Tak bym chciała mieć malutkie dziecko. Powiedz mi, co tu zrobić, żebym je miała?
– O, to nietrudno! – odpowiedziała czarownica. – Znajdziemy na to radę. Masz tu ziarenko jęczmienia, ale to nie jest takie zwyczajne ziarenko, które sieją w polu albo sypią kurom na pokarm – zasadź je starannie w doniczce od kwiatów, a zobaczysz, co z tego będzie.
– Dziękuję – rzekła kobieta i zapłaciła czarownicy dziesięć groszy, bo tyle to ziarnko kosztowało."