Black

" Black " ~ K. Mak

Q: Zimny drań czy grzeczny facet w książkach? 😅

[...] Czarny jest odzwierciedleniem mojego mrocznego charakteru, a także mojej ksywy […] jednak w czerni jest mi po prostu do twarzy.

📚Recenzja 📚

Mam ogromną rozterkę pisząc tę recenzje. Z jednej strony książka na prawdę warta uwagi, a z drugiej mam wrażenie, że przeleciała mi przez palce.
Autorka stworzy świetną otoczkę mrocznego, lodowatego serca. W ciekawy i przyciągający sposób manewruje słowami, tworząc intrygujące opisy. Pierwsze rozdziały mocno mnie wciągnęły, chłonięłam strony jak oszalała. Jednak gdy przychodzi do wydarzeń z dalszych stron to mam wrażenie, że bohater książki torpeduje wszystko swoim szybkim uczuciem względem Iny. Przez chwilę myślałam, że może przesadzam.. stąd też tak późno moja recenzja, jednak z biegiem czasu tylko utwierdziłam sie w przekonaniu, że zdecydowanym wrogiem tej książki jest czas... Akcja dzieje sie bardzo szybko, niekiedy chaotycznie. Strasznie ciężko było mi sie wczuć w relacje z bohaterami książki. Czułam, że nie nadążam.

Myślę, że ma ona potencjał i znajdzie swoich czytelników, ja niestety nie mogę powiedzieć, że skradła moje serce. Czy ją polecam? Tak, jednak uważam, że jest ona skierowana szczególnie do osób, które lubią szybki rozwój wydarzeń. Jeżeli chodzi o dark romans to na pewno jest to lżejsza wersja tego gatunku, miałam okazję czytać zdecydowanie mocniejsze.

[...] Jego charakter był czarny nicz...

No powiem wam, że ta książka nie na darmo jest przepełniona czernią. Mamy tu bowiem dwójkę głównych postaci, którzy twardzi są z natury, a życie dodatkowo im tą twardość przypieczętowało. On, Czarny, jest bardzo przystojnym mężczyzną, zbudowanym niczym najlepszy ochroniarz, który ma jeden cel w życiu. Chciałby wciąż żyć w dostatku i móc robić co tylko mu się podoba. Kobiety traktuje jak zabawki nie pytając nawet o ich imię. Dla niego liczy się tylko cielesna uciecha i nic więcej.I teraz poznajemy ją, kobietę, która od dwóch lat nie miała prawdziwego mężczyzny. Dawna znajomość nie zakończyła się tak jak miała i teraz oswoiła się z samotnością. Nie to, co jej przyjaciółka, która wie jak dobrze się zabawić. Ina nie ma zamiaru nikogo szukać, gdyż szanuje swoje ciało i prywatność. Chociaż ma twardy charakter, to jednak widzimy, że to maska, która została założona po to, by nikt nie mógł jej skrzywdzić. Poznając każdą postać z osobna, gdyż oni na zmianę o sobie opowiadają, widzimy jakby diabeł trafił na anioła. Z jego perspektywy czuć przemoc w każdej postawie. Jego osoba jest związana z mroczną sferą historii i jej zadaniem jest ukazać prawdziwego twardziela bez sumienia, który tylko bierze, bo jak sam twierdzi, sobie na to zasłużył. Postać kobieca jest zwyczajna, choć trochę przeszła niemiłych chwil. Wie jednak, że na jej obecność trzeba sobie zasłużyć, bo zwykli mężczyźni ją nie interesują. W momencie ich poznania widzimy jakby walkę dwóch światów. Cokolwiek myślą, a jest t...

„Czasem, żeby ruszyć do przodu, trzeba cofnąć się o parę kroków wstecz, by pozamykać sprawy, które trzymają nas w miejscu.”

On jest bezwzględnym płatnym zabójcą.
Jego oczy są czarne jak noc, a serce bijące w piersi wykute z kamienia.

Ona wyglądem przypomina anioła, delikatna, skromna i ambitna. Podąża za postawionym sobie celem.

Nikt nie wiedział, że jedno spotkanie, jedna spontaniczna chwila zmieni ich życie bezpowrotnie.

"Przez wiele lat myślałem, że mam skamieniałe serce, a nawet był czas, kiedy sądziłem, że w ogóle go nie posiadam. Ale wtedy zjawiła się ONA i sprawiła, że lód na moim sercu zaczął topnieć, a ja znów poczułem jego głośne, miarowe bicie. Teraz właśnie ONA mi je złamała"

O wow 😍 to było to, czego potrzebowałam w tej chwili.
Było i pikantnie, i słodko, i z przytupem a chwilami dziwnie 😅
Książka, która wciągnęła mnie bez reszty. Bawiłam się świetnie, dzięki niezobowiązującej fabule i lekkiemu stylowi autorki.
Chociaż książka miała też swoje minusy, np. za szybkie tempo to przyznam, że potrzebowałam takiej historii, która nie zmuszała do wielkiego myślenia, ani nie wzbudzała wielkich emocji.
Na nudę nie narzekałam, bo dużo się dzieje.
Bohaterowie są świetnie wykreowani, chociaż muszę przyznać, że oboje są niestabilnie emocjonalnie ich humory zmieniają się jak pogoda 🤣
Bardzo lubię pióro autorki, po jej książki sięgam zawsze chętnie i tym razem było tak samo.
Na koniec dodam, że za...