Katarzyna Mak, znana z umiejętności tworzenia emocjonujących i zaskakujących historii, powraca z nową powieścią pod tytułem "Black". Tym razem autorka zabiera nas w świat pełen kontrastów, gdzie losy bezwzględnego płatnego zabójcy i zupełnie zwyczajnej dziewczyny splatają się w niespodziewany sposób. Czy ta historia ma szansę zakończyć się happy endem? "Black" to książka, która wywoła u czytelnika przyspieszone bicie serca, wzruszenie i zaskoczenie.
Dla niej to spotkanie mogło się skończyć bardzo źle. Wszak los postawił na jej drodze mężczyznę bezwzględnego, o charakterze tak mrocznym, jak najczarniejszy zakamarek piekła. On sam myślał o sobie często, że ma zamarznięte na kamień serce. Ba, przypuszczał wręcz, że po latach przestępczej kariery stracił je bezpowrotnie...
Dla niego ta noc miała być kolejnym, nic nieznaczącym epizodem, ale stało się inaczej. Spojrzenie dziewczyny, która nawet z wyglądu przypominała jasnego anioła, sprawiło, że coś w nim drgnęło. Skamieniałe serce na powrót obudziło się do życia, uświadamiając mu, że mimo wszystko jest zdolny do tego, by czuć. I cierpieć, kiedy zostanie porzucony...
Black przez wiele lat myślał, że nosi w piersi skamieniałe serce, a nawet sądził, że w ogóle go nie ma. Ale wtedy zjawiła się Blondie i sprawiła, że lód mrożący jego serce zaczął topnieć, a ON znów poczuł jego głośne, miarowe bicie. I wtedy ONA mu je złamała...
"Black" to książka pełna emocji, które momentami przyprawiają o dreszcze i przyspieszają bicie serca. Katarzyna Mak po raz kolejny udowadnia, że potrafi kreować bohaterów z krwi i kości, którzy, mimo swoich różnic, potrafią wzbudzić sympatię i zainteresowanie czytelnika. Black, płatny zabójca z przeszłością pełną ciemnych tajemnic, to postać, która na pierwszy rzut oka może wydawać się jednowymiarowa. Jednak dzięki spotkaniu z Blondie, zwyczajną dziewczyną, poznajemy jego wewnętrzne zmagania i przemianę, którą przechodzi na kartach powieści.
Autorka w mistrzowski sposób przedstawia relację między głównymi bohaterami, ich wzajemne przyciąganie i dynamiczne interakcje. Mamy tu bohaterów różnych niczym ogień i woda, a jednak ich światy się złączyły. Co z tego wyniknie? Tego już musicie dowiedzieć się sami, sięgając po książkę.
Mak potrafi grać na emocjach czytelnika, budując napięcie i wprowadzając zaskakujące zwroty akcji. W "Black" nie brakuje momentów pełnych napięcia, wzruszeń, a nawet łez. Autorka stworzyła zakończenie, które zaskoczyło mnie i sprawiło, że na długo pozostanie w mojej pamięci.
Jednym z największych atutów książki jest sposób, w jaki Mak przedstawia przemianę głównych bohaterów. Black, początkowo zimny i bezwzględny, stopniowo zaczyna odkrywać, że mimo wszystko jest zdolny do odczuwania emocji. Jego przemiana jest zarówno wiarygodna, jak i poruszająca. Z kolei Blondie, choć z pozoru zwyczajna, okazuje się postacią pełną siły i determinacji, która potrafi stawić czoła nawet najtrudniejszym wyzwaniom.
Czy polecam "Black"? Zdecydowanie tak. Katarzyna Mak po raz kolejny udowadnia, że potrafi tworzyć historie pełne emocji, które wciągają od pierwszej do ostatniej strony. Jeśli szukasz książki, która sprawi, że Twoje serce zacznie bić szybciej, a na twarzy pojawią się wypieki, "Black" jest właśnie dla Ciebie. To opowieść o miłości, która potrafi zmieniać ludzi, o walce z własnymi demonami i o tym, że nawet w najciemniejszych zakamarkach serca może pojawić się światło.