Rewelacyjna bajka o złotowłosej, to moja książka z dzieciństwa (wydanie z 1968 roku), leżała sobie spokojnie na strychu, a dzisiaj moje wnuki przytargały dość pokaźną ilość starych książeczek a właśnie “Bajka o niedźwiedziach, niedźwiedziątku i o małym złotowłosym dziewczątku” poszła jako pierwsza do lektury. Zresztą zawsze była uwielbiana przez całą moją rodzinę i wszystkie pokolenia, więc nie dziwię się, że i wnukom wpadła w oko...
Ja mam wielki sentyment do swoich starych książek, może dlatego one do tej pory przetrwały w dość dobrym stanie. Ta bajka oparta jest na motywach rosyjskiej bajki ludowej, co obecnie nie jest zbyt dobrą zachętą, lecz w latach PRL-u bardzo dużo było wydawanych książek z pomysłami zaczerpniętymi właśnie ze wschodu, jak równie sporo było bajek filmowych, również rosyjskich. W moim miasteczku, w każdą niedzielę były filmowe "poranki" dla dzieci, co było nie lada atrakcją.