Komiks ze scenariuszem Stephena KINGA!
Fascynująca, mroczna opowieść o wampirach.
Przebiegły, bezwzględny i nienasycony Skinner Sweet nie jest zwykłym nocnym stworem. To pierwszy wampir zrodzony na amerykańskiej ziemi. Jest silny, nie boi się słońca i starych wampirów, pragnie krwi i… słodyczy…
Kiedyś rabował banki i pociągi. W końcu wpadł i podczas próby ucieczki został zastrzelony. Ale nie umarł… Czterdzieści pięć lat później wstał z grobu i znalazł się w Los Angeles lat 20. XX wieku.
Tu wszyscy piękni i młodzi lecą jak ćmy ku światłom Hollywood. Tak jak młoda aktorka Pearl Jones, której sen o sławie przeradza się w krwawy koszmar… Dzięki Skinnerowi dziewczyna poznaje smak krwi i zemsty.
Według Stephena Kinga wampiry nie powinny być: bladymi detektywami, którzy popijają Krwawą Mary i pracują jedynie nocą; melancholijnymi, spragnionymi miłości dżentelmenami z Południa; nastoletnimi anorektyczkami; chłoptasiami o wielkich, sarnich oczach.
A czym być powinny?
Zabójcami... Zimnymi jak głaz zabójcami, którym nigdy dość smakowitej grupy A. Złymi chłopcami i dziewczynami. Łowcami. Innymi słowy – głęboką, amerykańską nocą…
Fascynująca, mroczna opowieść o wampirach.
Przebiegły, bezwzględny i nienasycony Skinner Sweet nie jest zwykłym nocnym stworem. To pierwszy wampir zrodzony na amerykańskiej ziemi. Jest silny, nie boi się słońca i starych wampirów, pragnie krwi i… słodyczy…
Kiedyś rabował banki i pociągi. W końcu wpadł i podczas próby ucieczki został zastrzelony. Ale nie umarł… Czterdzieści pięć lat później wstał z grobu i znalazł się w Los Angeles lat 20. XX wieku.
Tu wszyscy piękni i młodzi lecą jak ćmy ku światłom Hollywood. Tak jak młoda aktorka Pearl Jones, której sen o sławie przeradza się w krwawy koszmar… Dzięki Skinnerowi dziewczyna poznaje smak krwi i zemsty.
Według Stephena Kinga wampiry nie powinny być: bladymi detektywami, którzy popijają Krwawą Mary i pracują jedynie nocą; melancholijnymi, spragnionymi miłości dżentelmenami z Południa; nastoletnimi anorektyczkami; chłoptasiami o wielkich, sarnich oczach.
A czym być powinny?
Zabójcami... Zimnymi jak głaz zabójcami, którym nigdy dość smakowitej grupy A. Złymi chłopcami i dziewczynami. Łowcami. Innymi słowy – głęboką, amerykańską nocą…