Ona jest żyjącą na łasce bogatej ciotki, biedną sierotą skazaną na staropanieństwo. On - legendarnym rozbójnikiem ze szkockiego Pogórza, na wspomnienie którego szlachetne damy mdleją - nie wiadomo tylko, czy ze strachu czy z podniecenia. Kiedy Prudence ratuje Sebastianowi życie, nie wie, że naraża się tym na śmiertelne niebezpieczeństwo, nie wie również, że tajemniczy szkocki rozbójnik nie jest zwykłym bandytą. Wie jedno: że nie może przestać o nim myśleć i że spotkanie z nim pozostanie dla niej najjaśniejszym momentem w jej bezsensownej egzystencji.