“Agla.Aurora” to druga część najnowszej powieści Radka Raka i jestem przekonana, że zdecydujecie się po nią sięgnąć, jeśli oczarowała Was moc magii, alegorii i ciepło z jakim autor przedstawia wymyślony przez siebie świat w początkowym “Alefie”. Rak potrafi pięknie opowiadać, pisze sugestywnymi, działającymi na wyobraźnię obrazami. Blask przeplata z mrokiem, jego powieść pełna jest zmysłowości, wszystko tam żyje, pulsuje, przeistacza się..
Zmieniają się również głowni bohaterowie, Sofja i Tymian zmuszeni są szybko dorosnąć, oboje przechodzą złożone wewnętrzne metamorfozy – odmieniają się i zmieniają świat wokół siebie. W “Aurorze” autor zabiera czytelnika w mroźną podróż na obrzeża ziemskich krain, ale przede wszystkim do głębi własnych serc.
Sofja, zesłana na Daleką Północ, ze zdumieniem odkryję prawdę o dramatycznych losach ekspedycji naukowej swojego ojca. W rzeczywistości, w której liczy się przetrwanie, dziewczyna będzie musiała podjąć niełatwe próby i wyzwania. Czy w ich obliczu uda jej się zachować w sobie iskrę człowieczeństwa? Z kolei Tymian za wszelką cenę chce udowodnić, że nie jest tchórzem. Chłopak wyrusza w drogę, której konsekwencji nie przewidziałby nawet najbardziej szalony profeta. Oboje - Sofja i Tymian - zmuszeni będą przetrwać w świecie, w którym aż roi się od niebezpieczeństw, stając twarzą w twarz z własnymi demonami i pragnieniami.
Radek Rak przenosi czytelnika w realia ...