Natury nie oszukasz, ani nie zmienisz. Nie sprawisz, że nagle zacznie padać deszcz czy może po wielu dniach na niebie wreszcie pojawi się słońce. Jedyne, na co jesteś w stanie w jakikolwiek sposób wpłynąć to Twój umysł. Ale czy masz na tyle siły i zawzięcia, aby przypadkiem nie stać się niewolnikiem samego siebie? Do pewnego miasta przybywają uci... Recenzja książki 1907
Pewnego dnia flota z uchodźcami dobija do brzegu stolicy. Niewielu obcym udaje się przeżyć. Ich ciała porozrzucane po nadmorskiej plaży są obrazem nędzy i rozpaczy. Obrazem świata, do którego zmierzali, ale czekała na nich jedynie śmierć. Wśród przybyłych jest jeden z nich, któremu udało się zachować życie. To "nasz bohater" bo tak o nim pisze... Recenzja książki 1907
Bohater powieści, uciekinier, żebrak, zlepek nędzy i rozpaczy, trafia do niewidomego miasta. Wita go figura Kolosa, monumentalna rzeźba o nogach zanurzonych w wodzie. Nasz uciekinier przybywa łajbą na brzeg, szybko oddala się od pozostałych, a sam, tkwiąc gdzieś pomiędzy światami zastanawia się, czy potęga tego dzieła przekłada się na potęgę kraju... Recenzja książki 1907