Avatar @karolak.iwona1

Iwona

@karolak.iwona1
43 obserwujących. 71 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad roku. Ostatnio tutaj 10 minut temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
43 obserwujących.
71 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad roku. Ostatnio tutaj 10 minut temu.

Cytaty

Westchnęła, myśląc, że świętości w ludzkich umysłach rozkładają się po najdziwniejszych rejonach i z najdziwniejszymi łączą się sprawami: dla jednego świętością będzie sumka odłożona na czarną godzinę, dla innego pamięć matki, a dla jeszcze innego niepisany kodeks zawodowy.
Zasady są święte.
A co wiadomo - krzyknął nagle - co wiadomo? Nic nie wiadomo, tylko ludzie brzydkie plotki robią, bo są... mali. Mali są i wszystko brzydkie, małe, plugawe widzą.
Jeszcze się taki nie urodził - wygłosiła sentencjonalnym tonem - po którym nie było komu płakać.
...przecież nie można podejść do pasterskiego psa i z marszu powiedzieć mu: Może za okrągłą sumkę chciałbyś zmienić się w wilka i zadusić tę oto kłopotliwą owieczkę?
Towarzyska konwersacja o torturach również nie należy do najłatwiejszych.
Oskarżenie o morderstwo to sprawa poważna. Za to się płaci gardłem.
Dobrą duszę niegodziwa dusza duszą pozbawia ducha.
Nawet z pozoru najbezpieczniejsze miejsca i przedmioty grożą niekiedy śmiertelnym niebezpieczeństwem.
Co jak co, ale ale czyż właśnie Pismo nie uczy nas, że i cesarskim sędziom zdarza się popełniać błędy?
Pani profesorowo, nie nasza to rola podważać wyroki sprawiedliwości, Bogu, co boskie, cesarzowi, co cesarskie...
Przyszedł czas, byś ponownie odwiedziła swoją babkę. Starym ludziom czas szybciej płynie, wymyka się z rąk, a ona nie widziała cię już całe wieki.
Los żony to w ogóle błogosławieństwo...
Żaden zmarły nie wygląda zdrowo. Ustanie życia jest objawem zdecydowanego braku zdrowia. Definitywnego, rzekłbym.
Jak mawiała święta Teresa z A'vila, więcej łez roni się nad modlitwami wysłuchanymi niż niewysłuchanymi.
Ignacy, jak na profesora Uniwersytetu, czasami naprawdę niewiele wiesz. Widelec jest najlepszy technologicznie.
Jak jednak wiadomo, teoria z praktyką nie zawsze idą w zgodzie.
Morderstwo rzecz straszna, oczywiście, ale zamiast przerażenia rosło w niej coś jednak zgoła innego: czuła się znów jak sędzia śledczy na tropie. Niestety, kiedy dojechali na miejsce okazało się, że rola sędziego śledczego została już obsadzona.
Ale, jak mówi Pismo, wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem, również na otwarcie, ciężkich, starożytnych drzwi kamienicy.
Służba żyje intrygami i za wszelką ceną chce być kimś ważnym.
...to czego małżonek nigdy małżonce nie powie, znajoma koleżanka nad herbatą i pischingerem - i owszem.
Cóż, każdy niesie swój krzyż!
Dla biednych winniśmy nie szczędzić żadnych wysiłków.
...bo nikt nie plotkuje tak zawzięcie jak przyjaciółka-nienawistnica.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl