“...przecież nie można podejść do pasterskiego psa i z marszu powiedzieć mu: Może za okrągłą sumkę chciałbyś zmienić się w wilka i zadusić tę oto kłopotliwą owieczkę?”
Profesorowa Szczupaczyńska ma tysiąc spraw na głowie. Musi pamiętać o pulardzie na obiad, nie zapomnieć kupić wina przeciwko cholerze, sprawdzić, czy nowa służąca dobrze wyczyściła srebra. I jednocześ...