@ISIA w mojej bibliotece nie mam takich możliwości, a ja lubię buszować.
Nad większością panuje. Natomiast w bibliotece biorę książki, które leżą na półkach i na żadną nie czekam.
To w okolicach 1000.
Interesująca "Czarna chmura"
TAK i to mnie cieszy.
Z tych 8 książek przeczytanych, 7 książek jest z mojej biblioteczki.
Kiedyś zaczęłam czytać i mnie odrzuciła.
Gratulacje. Jak oceniasz "Spowiedź szaleńca", u mnie od lat leży na półce.
Ja mam Empik Go, ale wyłącznie słucham. Też wolę książki papierowe i mam ich w domu bardzo dużo.
Ja odwróciłam kolejność i najpierw czytam swoje. Narzuciłam sobie, że nie kupię nowych, dopóki tych nie przeczytam.
Też miałam ten problem i wszyscy orzekli, że tak. Sama też czytam książkę o wspinaczce.
Nie mam listy książek popularnonaukowych, ale od czasu do czasu kupuję i czekają na przeczytanie. Mam problem z klasyczną klasyką, że dość dużo już jej przeczytałam, przynajmniej tej mnie interesującej. Ostatnio znalazłam dwa audiobooki powieści Dostojewskiego, których nie czytałam i je posłucham. "Chłopów" czytałam w szkole i teraz już nie mam ochoty.
Jedna książka to jeden punkt.
Też to tak traktuję, a pisząc mogę na nowo na nią spojrzeć i zastanowić się nad przeczytaną książką. Mnie najtrudniej pisać opinie o książkach, które mnie się nie podobały.
Ja mam podobne podejście do klasyków literatury. Często kieruję się informacjami, że dana książka jest klasykiem w swoim kraju, jak na przykład "Wyzwanie maski". Literatura fantastyczno- naukowa zaczęła rozwijać się w latach pięćdziesiątych i wtedy powstawały klasyki, chociaż w Polsce później. Klasykami dla mnie polskiego reportażu są książki Ossendowskiego, Wańkowicza i Kapuścińskiego. Ja trak...
Cieszę się.
Mam ten sam problem. Kiedyś założyłam, że napiszę coś o każdej przeczytanej książce. W ten sposób na półce "czytam" leży stos przeczytanych. Ja podchodzę bardziej luźno do klasyki, szczególnie do klasyki fantastyki, która powstała w latach pięćdziesiątych. Ja mam też swoje wyzwania, zamierzam więcej czasu poświęcić książkom popularnonaukowym i starociom z moich półek. Dlatego resztę wyzwań trak...
Jak na półtorej miesiąca myślę, że nie jest źle.
Gratulacje . 'Wyznanie maski" było interesującym przeżyciem, świetna książka. Richarda Feynmana czytałam lata temu. Zaciekawił mnie Michał Heller. Przypomniałaś mi, że na moim stosiku hańby leży od lat książka Rabindranath Tagore - Hindusa. To też się pochwalę.
Myślę, że i w tym roku można go kontynuować, to od nas zależy. Według mnie wątek ciekawy, chociaż w tym roku może być u mnie krucho.
Ja już przeszłam i parę krajów zaliczyła. Pochwalę się, jak napiszę recenzje lub opinie, bo na razie leżą na półce "Czytam"
Przeczytałam jużksiążkę z mojej półki wstydu: "Za drzwiami", którą @Renax oceniła na 10/10
Ja ze względu na pomysł książki z Klubu Siedmiu Przygód.
Ja na razie czytam staroć, książkę o Leonie Chwistku, postać niezwykła: filozof, matematyk i malarz. Uczył się między innymi u Hilberta, a współpracował z Russellem. Myślę o punkcie 2 lub 13, ale chyba punkt 2.