Avatar @jatymyoni

@jatymyoni

Bibliotekarz
170 obserwujących. 217 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj 1 minuta temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
170 obserwujących.
217 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj 1 minuta temu.

Cytaty

Czy nie nadchodzi czas na to, by wystąpić otwarcie z podejrzeniem, że intelektualnego, refleksyjnego i czytającego człowieka na dobre zepchnięto na margines.
Przeraża mnie wizja świata, w którym mamy te same problemy, które mieliśmy, miliard ludzi mniej, a każdy uważa, że jest wystarczająco inteligentny, żeby być nieomylnym.
Żyliśmy w państwie wszechobecnego nadzoru, bardziej zajęci ekranami, niż bliskimi nam ludźmi, a algorytmy znały nas lepiej niż znaliśmy sami siebie.
Chęć odcięcia się od bólu jest wielka, ale muszę go czuć. Jeżeli stracę tę zdolność, stracę też zdolność do radości – tych krótkich chwil zadowolenia, które czynią świadome myślenie warte tej całej podróży.
Nie można nauczyć się wolności, wolność zdobywa się samemu.
Ludzie nie ponosiliby tylu poświęceń dla gór, gdyby nie dawały im one rzadkich chwil poczucia pełnej symbiozy, kiedy, nie stając wobec ciężkiej próby, możemy oderwać się od wszystkiego, porzucić ciężkie myśli, złączyć ciało z ziemią w sakralnej wspólnocie. Są to cenne chwile, gdy pejzaż ujawnia się odczuwanym przez nas wysiłku.
Nie chodzi o to, by podejmować ryzyko, lecz poznać je, by móc go unikać.
By wejść na szczyt, trzeba pozostawić na boku dużą część własnych zainteresowań, lecz równocześnie trzeba się otworzyć na innych, ponieważ największą radość przynosi dzielenie z innymi tych magicznych chwil.
Jeśli człowiek wspina się na największe szczyty, schodzi do grot i korytarzy podziemnych, nurkuje w głębinach oceanów, robi to wszystko, bo szuka czegoś skrytego na dnie jego duszy.
W religii prawdą jest wiara. Wierzący prawdy nie szuka. Szukają jej filozofowie, bo wątpią. Kto przestał wierzyć w jedną religię, nie znajdzie wiary w drugiej. Chyba że przyzwyczai się, jak człowiek przyzwyczaja się do kłamstwa.
A co ma człowiek czynić w powszednie dni?
Doskonalić duszę. Która ze wszystkich istot została dana tylko człowiekowi. Boskość w człowieku, znaczy doskonałość, dla nas jest osiągalna. Doskonałość duchowa. Tę iskrę tchnął Bóg w pierwszego człowieka, stworzonego przez Wielkiego Garncarza z gliny ziemskiej. Wtedy była ona doskonała. A potem uległa zepsuciu. Wrócić do jej pierwotnej doskonałości jest naszym dążeniem. Przez dobroć i miłość w dążeniu do Boga. Sercem, nie rozsądkiem. Tylko tak przetrwamy. Inaczej zginiemy.
Wiara będzie ci drogowskazem. A wiarę tłumacz sercem. Daremny trud rozsądkiem uzasadniać wiarę, jak to robił Arystoteles Greg, poganin, i Majmonides, hebrajczyk.
Nie postępek, nie czyn, ale przekonanie serca jest miarą wszystkiego. Kto sercem czyni dobrze, zostanie nagrodzony, choć czyn jak kula został pchnięty przez nie kończący się łańcuch przyczyn. Również kara jest wynikiem nieskończonego szeregu przyczyn, kara spływa w usta czyniącego z ochotą zło, z ochotą, jak gorzka kropla z miecza Anioła Śmierci, niech Bóg nas ma w swojej opiece.
Siła sztuki polega na jej zdolności do budowania związków międzyludzkich oraz związków człowieka wyższymi prawdami o życiu i człowieczeństwa.
Muzykę można zatem traktować jako pewien rodzaj złudzenia percepcyjnego, w którym nasz mózg nadaje strukturę i porządek sekwencji dźwięków. To, w jaki sposób owa struktura sprawia, że doświadczamy emocji, stanowi część tajemnicy muzyki.
W okresach kataklizmu albo wielkiego strapienia jedyne wyjście to znaleźć jakąś ostoję, aby zachować równowagę i nie stoczyć się w przepaść. Człowiek zawiesza wtedy spojrzenie na źdźble trawy, drzewie, na płatkach kwiatu, jakby czepiał się koła ratunkowego.
Dzisiaj myślę, że ludzi, którzy w naszym życiu cokolwiek znaczyli, możemy zliczyć na palcach jednej ręki, bardzo często nawet ta jedna ręka sroży się na perwersyjną myśl, że aby zliczyć owych ludzi, potrzeba nam jej całej, gdyby ktoś chciał powiedzieć uczciwie, wyszłoby na to, że nawet jeden palec za dużo.
Duch nie może nigdy rozwinąć się na wsi, lecz jedynie w wielkim mieście, dziś jednak wszyscy uciekają z wielkich miast na wieś, w gruncie rzeczy są zbyt wygodni, by używać głowy, od której miasto naturalnie zdecydowanie więcej wymaga, taka jest prawda.
A miłosierdzie mówi nam, że w świecie obecna jest miłość, że wszystko sprowadza się do elementarnej cząstki, na którą możemy liczyć: do daru miłości. "Iskra miłości może się rozpalić w duszy, nadając sens życiu". A miłosierdzie daje znać o sobie w zetknięciu z cierpieniem, krzywdą, ubóstwem, z ludzką kondycją, która na różne sposoby ujawnia ograniczoność i słabość człowieka.
Dzięki nieznanemu dotąd rozwojowi nauki i techniki człowiek stał się panem i ziemię uczynił sobie podaną. To panowanie jego jakby nie zostawia miejsca dla miłosierdzia, które wszak trudno wepchnąć w ramy biologii czy triumfującego postępu. Bo cywilizacja nasza jest z gruntu materialistyczna i wbrew "humanitarnym" deklaracjom wprowadza prymat rzeczy w stosunku do osoby.
Chcielibyśmy wiedzieć: dlaczego? A nauka nie odpowiada na takie pytania. Tłumaczy, jak działa Natura, lecz nie dlaczego tak działa. Rozum oświetla nam świat, w którym bytujemy, ale wiara nadaje mu sens. Albowiem "sens pochodzi jedynie od sacrum, (...) nie mogą go wyprodukować żadne empiryczne poszukiwania.
/Andrzej Staruszkiewicz/
Naprawdę wielkie dzieła zdają się oddziaływać poprzez samo swoje istnienie, a nie dlatego, że są czytane.
Postawiłem hipotezę, że istnieją pewne sytuacje, warunki, instytucje, a nawet osoby wyzwalające u innych specyficzną reakcję na stres, której kulminacją są akty przemocy (z zabójstwem włącznie), mimo że na pierwszy rzut oka nie istnieje żaden związek przyczynowo-skutkowy.
/Demokryt/
Gdyby człowiek zrozumiał, iż atomy, z których świat jest zbudowany, pozostają w ciągłym ruchu, wchodząc we wciąż odmienne konfiguracje, to nie uganiałby się za rzeczami, w których stałości być nie może, gdyż z natury swej są zmienne.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl