“Dzisiaj myślę, że ludzi, którzy w naszym życiu cokolwiek znaczyli, możemy zliczyć na palcach jednej ręki, bardzo często nawet ta jedna ręka sroży się na perwersyjną myśl, że aby zliczyć owych ludzi, potrzeba nam jej całej, gdyby ktoś chciał powiedzieć uczciwie, wyszłoby na to, że nawet jeden palec za dużo.”
Tytułowym bohaterem opowiadania Thomasa Bernharda z 1982 roku jest Paul Wittgenstein (1907–1979), wiedeński ekscentryk, meloman i pasjonat wyścigów Formuły I, znawca i entuzjasta opery, bliski krewny ...