Ta pani słynie ze swojego niejednoznacznego, pobudzającego zmysły uśmiechu. Ten pan nie wytrzymał napięcia patrząc na nią, wyszedł z siebie, stanął obok, oparł się o ścianę napierając na nią wzrokiem, czemu ona nie mogła się oprzeć i oto taki mamy finał ;)