Co mnie dzisiaj... rozbawiło

A zdjęcie się nie wyświetla? Bo u mnie się wyświetla. Hmm

Się nie wyświetla :(

No nie mów, że nie masz jakiegoś w piwnicy, tak na wszelki wypadek.

Jednym słowem - boskie! :D

I tak sobie pomyślałam, że teraz mu mogę rzec: „ synu, przecież ty śpisz na forsie, czego ci jeszcze do szczęścia potrzeba?” 😳

Dlatego zawsze wymyślałam prezenty, a nie pieniądze.

A dlaczego to pomieszczenie jest za drzwiami przeciwpożarowymi 🤔

Sama prawda.

Dwa niezbite dowody na to, jak to dobrze, że lata 80-te są już za nami :)

Dokładnie tak!!
Ja sprzątam dopiero jak Bolo straci zainteresowanie 😉

Nauczycielstwu też się zdarza, zapewniam. ;-)

Religia w łóżku: kto śpi, nie grzeszy.
Godzina wychowawcza w łóżku: kto śpi, dobrze się zachowuje, prawda?
Muzyka: da się słuchać na leżąco. Ulubione utwory - kołysanki, np. Brahmsa albo Mozarta. :D

Język polski w łóżku - czyta książki, też dobrze. :D

Matematyka w łóżku- liczy, że się mu upiecze 🤣

Chemia w łóżku - gdy uczymy się w towarzystwie. :D

Fizyka w łóżku- kiedy ciało A działa na ciało B 😳

No to jeszcze geografia w łóżku - gdy odkrywamy nowe punkty na mapie. :)))

Biologia w łóżku 🤔 Obieg wody w ekosystemie 😁
A plastyka?

Malowanie aktu. :D

To jeszcze dorzucę do puli historię w łóżku - zwiedzanie zabytków :)
( tak to jest w moim wieku - patrzeć, nie dotykać)

Oj tam, oj tam, zaraz zabytki. A historia najnowsza? :)

Mi jakoś z historią w łóżku kojarzy się noc w muzeum 😄