Avatar @girlinthebookspoland

GIRL IN THE BOOKS

@girlinthebookspoland
24 obserwujących. 15 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 13 dni temu.
girlinthebooks
Napisz wiadomość
Obserwuj
24 obserwujących.
15 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 13 dni temu.

Cytaty

Nadię zawsze to bawiło. Kiedyś najróżniejsze stwory i potwory stanowiły wyjaśnienie niemal każdego zjawiska atmosferycznego czy zachodzącego w ludzkim ciele. Dziś z kolei chcieli wszystko udowadniać nauką - a tak się po prostu nie dało!
-Gdyby nie było na świecie ludzi, czy byłby demony?
Podziwiam cię, że wiedząc o tym wszystkim, potrafisz wieść jeszcze normalne życie.
Utrata kogoś, kogo naprawdę się kocha, zawsze jest jak utrata części siebie.
Doświadczenie mówi mi, że istnieją dwa rodzaje kobiet: te, które przez całe życie starają się uniknąć przemiany we właśna matkę, i te, które nie pragną dosłownie niczego więcej.
Czasami jedyną metdą na ulżenie sobie w najgorszym cierpieniu jest zobienie sobie krzywdy w inny sposób.(...) Mała ranka, która pomoże ci się uleczyć.
Nie ma nic lepszego od szelestu suchych liści, chłodnego wiejskiego powietrza i świadomości, że właśnie odbwa ię podróż z jednego momentu swojego życia do następnego.
Z sukcesem jak z miłością - nie każdy umie go docenić, nawet kiedy już go osiągnie.
Czasami wydaje mi się, że miejsce, do którego zmierzamy, jest o wiele mniej ważne niż fakt, że w ogóle dokądś zmierzamy. Trzeba się nauczć znajdować radość w tej wędrówce, a nie tylko w myśli o jej końcu.
Ludzie zawsze klasyfikują innych jak książki: jeśli ktoś nie mieści się zgrabnie w konkretnym gatunku, nie wiemy, co o nim myśleć.
Pamiętaj, że miłość bez uczciwości nie zasługuje na miano miłości.
Idziemy przez życie, działając najlepiej, jak umiemy, popełniamy błędy, nieświadomie - a czasem umyślnie - krzywdzimy ludzi. Ale skąd możemy wiedzieć, czy skrzywdzeni nie wezmą odwetu? Skąd wiemy, jak długo będą chować urazę i jak bardzo będą czuć się zranieni?
W dzieciństwie wyobrażałam sobie Boga jako lalkarza unoszącego się nad ludźmi, który pociąga za sznurki i podług swoich zachcianek decyduje o tym, jak potoczy się życie każdego z nas.
To zabawne, jak życie potrafi nagle zmienić kierunek, jakby wszystkim rządziła jakaś siła wyższa.
Zamrugałą powiekami.
- Koszmar - jęknęła.
- Przyśnił Ci się?
- Nie, kiedy się obudziłem, znalazłam się w nim znowu.
Jeśli każdy cię bezustannie okłamuje, to skutek nie jest taki, że w te kłamstwa wierzysz, tylko że nikt już w nic nie wierzy". Ale naród, który w nic nie wierzy, jest pozbawiony zdolności myślenia i w końcu także działania. "Z takim narodem - mówi dalej Arendt - możesz potem robić, co ci się podoba". To jest idealny poddany. Albo też idealny globalny przeciwnik.
W ostatecznym rozrachunku samemu autokracie jest obojętne, czy ktoś mu wierzy, czy nie. On wcale nie chce każdego przekonywać, za to bardzo chętnie każdego sobie podporządkuje. W samej istocie władzy tkwi bowiem niepewność - żadna władza, choćby nie wiem jak silna, nigdy nie jest całkowicie pewna siebie. Ta paranoja - strach przed osłabieniem i utratą władzy - leży naturze rządzących. Stąd potrzeba uzyskiwania wciąż na nowo kontroli nad masami. I do tego służy kłamstwo.
W Chinach można więcej. I szybciej. Na Zachodzie wydaje się prawne ograniczenia i dyskutuje o ochronie danych, a w Chinach wszystko odbywa się „po prostu”.
Dyktatura wymyśla się na nowo. Czy zdoła stworzyć państwo, które prześcignie Zachód i wzbije się na sam szczyt? Odpowiedź na to pytanie będzie zależała od siły Chin. Ale w jeszcze większym stopniu od słabości Zachodu.
Zagadka Maciela pozostaje mrocznym rozdziałem, dzwonkiem alarmowym dla kościoła. Ostrzeżeniem, którego nie należy zapomnieć, aby inni Maciele nie zapukali już nigdy do Spiżowej Bramy i aby im nie otworzono.
Krowa jak jest głodna, to jest głodna. A jak szczęśliwa, to szczęśliwa. I z krową nie ma tak, że na przykład udaje zadowoloną, a tak naprawdę to jest wkurwiona na coś sprzed dwóch dni, albo że za dwa tygodnie kopnie cię z powodu czegoś, co jej się przywidziało dzisiaj. Krowa jak jest wkurwiona, to jest wkurwiona. A jak nie, to nie. I to mi się w krowach podoba.
Książka ta mówi o ciągłości społecznych mechanizmów panowania i oporu w Polsce oraz o ważnym mechanizmie emancypacji.
- Nie oddamy naszych dziewczynek nawet za dziesiątki fortun. Bogaci czy biedni pozostaniemy razem i będziemy znajdować szczeście w sobie nawzajem.
Nie popadajcie tylko w skrajność i nie haujcie jak niewolnice. Ustalcie sobie stałe godziny pracy i zabawy, sprawcie, by każdy dzień był zarazem użyteczny i przyjemny, i udowodnijcie, że rozumiecie wartość czasu wykorzystując go właściwie. A wtedy młodość będzie cudowna, starość przyniesie niewiele żalu, a życie mimo biedy okaże się pięknym sukcesem.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl