Chiny 5.0. Jak powstaje cyfrowa dyktatura

Kai Strittmatter
6.5 /10
Ocena 6.5 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów
Chiny 5.0. Jak powstaje cyfrowa dyktatura
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.5 /10
Ocena 6.5 na 10 możliwych
Na podstawie 13 ocen kanapowiczów

Opis

W XXI wieku dyktatura przyjmuje zupełnie nowe oblicze – cyfrowe. Prekursorem tej przemiany są Chiny, które choć od dawna są jednym z motorów światowej gospodarki, to wciąż pod względem ideologicznym pozostają krajem autorytarnym. Chiny śmiało konkurują z Zachodem i korzystają przy tym z baz danych i sztucznej inteligencji jak żaden inny rząd. Dzięki najnowszym osiągnięciom techniki partia próbuje stworzyć najlepszy na świecie system obserwacji. Celem jest kontrola chińskiego rządu nad wszystkim. Nad tym, co to dla nas oznacza, zastanawia się Kai Strittmatter, wieloletni korespondent „Süddeutsche Zeitung” w Pekinie. 
Data wydania: 2020-03-25
ISBN: 978-83-280-7265-7, 9788328072657
Wydawnictwo: W.A.B.
Kategoria: Literatura faktu
Stron: 400
dodana przez: Chassefierre

Autor

Kai Strittmatter Kai Strittmatter
Urodzony w 1965 roku w Niemczech
Dziennikarz. Studiował sinologię w Monachium, Xi'an i Tajpej. Przez osiem lat mieszkał w Pekinie jako niemiecki korespondent. Osiem lat pracował jako korespondent Süddeutsche Zeitung w Pekinie. Od 2005 roku mieszka wraz z rodziną jako korespondent S...

Pozostałe książki:

Chiny 5.0. Jak powstaje cyfrowa dyktatura Stambuł Gdzie Europa spotyka Azję Chiny instrukcja obsługi
Wszystkie książki Kai Strittmatter

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Sartre pisał, że człowiek jest skazany na wolność. Czy każdy?

14.04.2021

Chiny- jedna z najstarszych cywilizacji na świecie, kraj, który zawsze był rządzony autokratycznie. Właśnie w takich krajach zwyciężał komunizm, jeden terror został zastąpiony innym. Teraz mamy dynastię Xi Jinpinga, która z jednej strony opiera się na marksizmie, z drugiej na konfucjanizmie i czerpie całymi garściami z kapitalizmu. Popiera konsump... Recenzja książki Chiny 5.0. Jak powstaje cyfrowa dyktatura

@jatymyoni@jatymyoni × 25

Gdy Orwellowski Wielki Brat naprawdę patrzy, żarty się kończą...

1.11.2020

Jestem... zdegustowana (nie, książką wręcz przeciwnie!) światem, w którym dano mi żyć. Zakłopotana, zmartwiona i bardziej świadoma (czy jedno z drugim się łączy?). Mam wrażenie jakbym przespała jakiś fragment powieści i obudziła się dopiero teraz (choć miałam wrażenie, że nie jestem złym obserwatorem). To wszystko za sprawą książki ze zdjęcia auto... Recenzja książki Chiny 5.0. Jak powstaje cyfrowa dyktatura

Współczesne Chiny

21.01.2021

Czyżby ''nowy, wspaniały świat"? Ciekawe i pouczające studium dotyczące uczciwości i łgarstwa w polityce, na szczytach władzy: To będą Chiny z leninowską dyktaturą, dysponujące potężną gospodarką i swoją wizją przyszłości. Takie Chiny będą kształtować świat na swoje prawdopodobieństwa. W 1964 roku ( a był to czas tzw. Zimnej Wojny) brytyjski ... Recenzja książki Chiny 5.0. Jak powstaje cyfrowa dyktatura

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Carmel-by-the-Sea
2020-08-10
7 /10
Przeczytane E-book Reportaże_i_ współczesny_świat


Czy jest możliwy kraj, w którym każdy obywatel dokonuje takiej autocenzury, że autorytarna władza nie musi go nawet kontrolować i obawiać się 'myślozbrodni'? Według Kaia Strittmattera Komunistyczna Partia Chin (KPCh) przy wykorzystaniu technik cyfrowych buduje narzędzia, które mają pomóc ten cel osiągnąć. "Chiny 5.0. Jak powstaje cyfrowa dyktatura" jest jego osobistym dziennikarskim spojrzeniem na Państwo Środka po latach spędzanych na obserwacji z bliska tego 'cudu gospodarczego'. W książce opisuje chińską inżynierię społeczną, dokonywaną 'klasycznie' od lat, dodając współczesne procesy 'cyfrowej przemocy', którą uprawia aktualny przewodniczący KPCh Xi Jinping. Tego ostatniego elementu, wbrew tytułowi, nie ma jednak zbyt dużo (a może niepotrzebnie liczyłem na więcej?), czym mnie Strittmatter trochę zawiódł. Jest za to sporo wypowiedzi dysydentów, ciekawych analiz i przykładów różnych poziomów przemocy i rozbudowanych mechanizmów autopromocji Chin na arenie międzynarodowej. To 'z lotu ptaka' wspaniale naoliwiona maszynka do wszechogarniającej i paraliżującej kontroli 1/5 Ziemian, która gospodarczo zaczyna dominować nad pozostałymi 4/5 świata. Dziennikarz szuka w tym obrazie rys czy pęknięć, które dawałyby nadzieję. Nikt nie wie, w jakim stopniu jest szansa na pomoc Chińczykom w odejściu od ich zdeformowanej egzystencji zbudowanej na strachu wzmacnianym ostatnio ponętnym urokiem konsumpcjonizmu i nacjonalizmu.

Można pisać o Chinach dług...

× 12 | Komentarze (3) | link |
@girlinthebookspoland
2020-08-04
8 /10
Przeczytane

Jest to książka, w której autor od początku wyraźnie podkreśla jakie są jego poglądy, czyli, że z krytyką podchodzi do działalności chińskich władz, więc warto mieć na uwadze, że czytając ten tytuł mamy przedstawioną jedną stronę medalu.

Autor pokazuje jak władze Chin od środka, powoli, skutecznie przejmują coraz większą kontrolę nie tylko nad życiem, ale także nad umysłami swoich obywateli. Porusza ona wiele aspektów związanych z funkcjonowaniem tego państwa, głównie z propagandą, którą autor wziął na swój celownik.

Jeśli interesuje Was jak wygląda codzienność w Chinach, czym ich Internet różni się od naszego, jak bardzo nasza definicja wolności i normalności tam okazałaby się dla ludzi czymś dziwnym oraz jakie możliwości w obecnych czasach mają dyktatorzy. Wielokrotnie wspominane są także wydarzenia czy postacie historyczne oraz przytaczane są historie i rozmowy z ludźmi, którzy postawili się władzom i najczęściej ponieśli tego konsekwencje.

Tytuł jest niezwykle trafny. W książce znajdziemy jasny przekaz mówiący o tym, że w obecnych czasach, gdzie większość obywateli tego kraju posiada dostęp do Internetu oraz najnowsze gadżety technologiczne wcale nie daje im to wolności, a wręcz ją zabiera. Wszystkie udogodnienia związane z rozwojem cyfrowym sprawiają tylko, że partia ma łatwiejszy dostęp nie tylko do codzienności ludzi, ale także są niezwykle silnym narzędziem propagandowym.

Jeśli macie ...

× 6 | link |
@snaky_reads
2020-05-19
4 /10
Przeczytane

Mam problem z tą książką... Z jednej strony przekazuje naprawdę wiele informacji o Chińskiej Republice Ludowej i pod tym względem to raczej dobre źródło wiedzy i informacji. Z drugiej jednak strony pozycja napisana jest w taki sposób, że autor jakby narzuca nam swoje zdanie i nie pozostawia miejsca na własne przemyślenia czytelnika.

× 1 | link |
@haudek
2022-03-29
6 /10
Przeczytane Ain Alibro 2022-Książki
@bea-ta
@bea-ta
2022-02-08
8 /10
Przeczytane przeczytane 2022
GA
@garbos
2022-01-13
4 /10
Przeczytane
@rimland
2021-12-28
6 /10
Przeczytane C19/WR/"TeorieSpiskowe"
HO
@Hortensja
2021-05-18
7 /10
Przeczytane 4 - Bardzo dobre Trzeba przeczytać
@jatymyoni
2021-04-14
7 /10
Przeczytane L. niemiecka i austriacka Reportarz i dokument 21 z mojej półki
@ladymakbet33
2021-01-21
8 /10
Przeczytane
@autodydaktyczna
2020-11-01
7 /10
Przeczytane
@slawomir_gumieniak
@slawomir_gumieniak
2020-09-10
6 /10
Przeczytane
@Julia_B31
@Julia_B31
2020-07-09
6 /10
Przeczytane E-book

Cytaty z książki

Dyktatura wymyśla się na nowo. Czy zdoła stworzyć państwo, które prześcignie Zachód i wzbije się na sam szczyt? Odpowiedź na to pytanie będzie zależała od siły Chin. Ale w jeszcze większym stopniu od słabości Zachodu.
W Chinach można więcej. I szybciej. Na Zachodzie wydaje się prawne ograniczenia i dyskutuje o ochronie danych, a w Chinach wszystko odbywa się „po prostu”.
W ostatecznym rozrachunku samemu autokracie jest obojętne, czy ktoś mu wierzy, czy nie. On wcale nie chce każdego przekonywać, za to bardzo chętnie każdego sobie podporządkuje. W samej istocie władzy tkwi bowiem niepewność - żadna władza, choćby nie wiem jak silna, nigdy nie jest całkowicie pewna siebie. Ta paranoja - strach przed osłabieniem i utratą władzy - leży naturze rządzących. Stąd potrzeba uzyskiwania wciąż na nowo kontroli nad masami. I do tego służy kłamstwo.
Jeśli każdy cię bezustannie okłamuje, to skutek nie jest taki, że w te kłamstwa wierzysz, tylko że nikt już w nic nie wierzy". Ale naród, który w nic nie wierzy, jest pozbawiony zdolności myślenia i w końcu także działania. "Z takim narodem - mówi dalej Arendt - możesz potem robić, co ci się podoba". To jest idealny poddany. Albo też idealny globalny przeciwnik.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl