Wiesz co to Jólabókaflóðið? Jeśli jesteś książkoholikiem, to ten islandzki zwyczaj bardzo Ci się spodoba!
Co to takiego?
„Jólabókaflóðið” tłumaczy się dosłownie jako świąteczną powódź książkową. Zaczyna się na kilka miesięcy przed świętami, a swoją kulminację ma dokładnie w noc wigilijną. Na czym polega? Na obdarowywaniu znajomych i rodziny książkami! Ten okres to również bardzo intensywny czas dla wydawnictw. Właśnie wtedy na rynku pojawia się najwięcej nowości, a oni sami odnotowują najwyższe słupki sprzedażowe. Dodatkowo w listopadzie Islandzkie Stowarzyszenie Wydawców (Iceland Publishers Association) rozsyła bezpłatne katalogi (Bókatíðindi) z tytułami z całego roku. Tak zachęcani Islandczycy po prostu nie mogą się oprzeć książkowym zakupom!
Skąd to się wzięło?
Podaje się, że tradycja wręczania sobie książę wyrosła z kryzysu gospodarczego wywołanego przez II wojnę światową. Wysokie ceny wszystkiego na tyle utrudniały codzienną egzystencję, że prezenty na święta były po prostu nieosiągalne. Jednocześnie papier był wciąż względnie tani, dlatego książki dla wielu rodzin stały się ulubionym podarunkiem.
Wyjątkowy wieczór
Chociaż obdarowywanie odbywa się przez kilka miesięcy, jego kulminacja ma miejsce w Wigilię. To właśnie wtedy wręcza się książki rodzinie i nie raz… od razu przechodzi do czytania! Nie dziwi więc, że Islandia ma bardzo wysoki wskaźnik czytelnictwa, ale też osób piszących książki!
Co myślicie o tym zwyczaju? Podoba się wam?