Ja też "Malinę" lubię bardzo, w ogóle bardzo lubię Anetę Jadowską (z wyjątkiem cyklu o Garstkach), a Dorę oswoiłam sobie skupianiem się na reszcie, a nie na niej personalnie. ;) Bo reszta bardzo "misię", choć musiałam się przyzwyczaić, bo zaczęłam o...