Avatar @SylwiaW

Sylwia

@SylwiaW
10 obserwujących. 15 obserwowanych.
Kanapowicz od 6 lat. Ostatnio tutaj około 6 godzin temu.
SylwiaW
Napisz wiadomość
Obserwuj
10 obserwujących.
15 obserwowanych.
Kanapowicz od 6 lat. Ostatnio tutaj około 6 godzin temu.

Cytaty

Kiedy cisi mówią, na­staw uszu.
Czy jeśli cze­goś się nie da zro­bić, to ozna­cza, że ro­bie­nie tego zaj­mu­je wieki, czy że w ogóle nie za­bie­ra czasu?
Śmiech, po­my­śla­łam z sa­tys­fak­cją, to wspa­nia­ły po­czą­tek przy­go­dy.
Chło­pak pod­cią­gnął nogi i zwi­nął się w kłę­bek, wciąż pła­cząc bez­gło­śnie. Dzie­ci pła­czą na cały głos, bo wie­rzą, że dorośli je usły­szą i spra­wią, że bę­dzie le­piej. W dzie­ciń­stwie uczy­my się, że nasze łzy mają moc, by po­ru­szyć tych, któ­rym na nas za­le­ży. Pła­cze­my gło­śno, żeby zwró­cić na sie­bie uwagę, za­wo­łać o pomoc, po­pro­sić o wsparcie.
Kie­dyś Kojot po­wie­dział mi, że zmia­ny nie są ani dobre, ani złe, że niosą ze sobą po tro­chu z każ­de­go.
Nie wy­sy­ła się szcze­nia­ka, żeby zabił sta­re­go wilka.
Trud­ne de­cy­zje na­le­ży po­dej­mo­wać z wy­po­czę­tym umy­słem.
A więc to, że czer­piesz sa­tys­fak­cję ze swo­jej pracy, nie ozna­cza, że się nie po­świę­casz
Naj­sil­niej­si lu­dzie po­tra­fią przy­jąć na sie­bie cię­żar no­szo­ny przez in­nych.
Nie­waż­ne, co ro­bisz, liczy się, że je­steś czło­wie­kiem, a czło­wiek za­wsze ma wybór. Można wszyst­ko skom­pli­ko­wać albo pomóc roz­wią­zać pro­blem. Do­ko­nu­jąc wy­bo­ru, de­cy­du­jesz, jakim chcesz być czło­wie­kiem.
A ty nie za­cho­wu­jesz się jak alfa. Ty za­cho­wu­jesz się jak męż­czy­zna, który pró­bu­je za­ło­żyć buty ojca i szuka u in­nych po­twier­dze­nia, że na niego pa­su­ją.
Ja mógł­bym być z tobą szczę­śli­wy, Reylo. Ale ty nigdy nie by­ła­byś szczę­śli­wa ze mną.
Prze­zna­cze­nie to wy­zna­czo­na ścież­ka życia, plan dla two­jej duszy. To mapa wy­da­rzeń i do­świad­czeń, któ­rych do­zna­je twoja dusza w ciągu życia. Po­sia­da wiele roz­ga­łę­zień, po­nie­waż mu­sisz po­dej­mo­wać wiele de­cy­zji. Jeśli będą one pły­nę­ły pro­sto z serca, za­pro­wa­dzą cię z po­wro­tem na drogę twego prze­zna­cze­nia. Każda dusza po­sia­da swoje prze­zna­cze­nie, a po­nie­waż ży­je­my w oto­cze­niu in­nych ludzi, nasze ścież­ki się krzy­żu­ją. Cza­sa­mi ze­tknię­cie się z kimś jest ce­lo­we i po­zo­sta­je czę­ścią na­sze­go prze­zna­cze­nia. Gdy dzie­je się to przy­pad­kiem, jest to zda­rze­nie lo­so­we. Los jest czymś nie­pla­no­wa­nym, przy­naj­mniej przez nas, ale sta­no­wi część więk­sze­go wzoru. Zda­rze­nia lo­so­we to mo­men­ty, w któ­rych lu­dzie naj­czę­ściej scho­dzą ze swej ścież­ki prze­zna­cze­nia. Cza­sa­mi nigdy na nią nie po­wra­ca­ją, ale bywa, że mogą to zro­bić, nawet jeśli ode­szli od niej da­le­ko. Na­le­ży wtedy za­wró­cić aż do punk­tu, w któ­rym się z niej zbo­czy­ło.
Nie warto tra­cić słów na mó­wie­nie rze­czy oczy­wi­stych.
Nie mo­że­my igno­ro­wać praw­dy tylko dla­te­go, że nam się nie po­do­ba. To ważne, żeby zro­zu­mieć, jak świat stał się taki, jaki jest. Dzię­ki temu mo­że­my się uczyć i roz­wi­jać. Prze­trwa­nie nie jest pew­ni­kiem. Wprost prze­ciw­nie.
Pani jest jeszcze młoda i nie wie, że do sądu idzie się po wyrok, a nie po sprawiedliwość.
Nigdy nie był dla ni­ko­go za­gad­ką. Otwar­ta księ­ga: pro­sto­li­nij­ny w re­ak­cji i bez­po­śred­ni w wy­po­wie­dzi. Nawet gdy nie świad­czy­ło to o nim do­brze, mówił szcze­rze.
Mó­wi­łem ci już: wol­ność traci się tylko raz. Potem można tylko za­mie­nić jedne pęta na inne.
- Ho­ward wy­da­wał mi się bez­piecz­ną opcją, ty już nie, Chri­stian. – Je­stem dla cie­bie naj­lep­szą moż­li­wą opcją, Erin.
– Twier­dzisz, że umiesz roz­ma­wiać ze zmar­ły­mi? – Nie twier­dzę – spro­sto­wa­ła sta­rusz­ka z nie­wzru­szo­nym spo­ko­jem. – Tak jest. Acz­kol­wiek prze­waż­nie to ra­czej wy­słu­chi­wa­nie ich niż roz­mo­wa. Lu­dzie ga­da­tli­wi za życia rzad­ko milk­ną po śmier­ci.
Jasne, że zęby, prych­nął jej umysł, pod­czas gdy skóra czy­ni­ła wy­sił­ki, by zleźć z niej i uciec z krzy­kiem. Prze­cież to nie mogło być nie­prze­ra­ża­ją­ce. Zęby. Oczy­wi­ście.
Wy­ko­nu­ję za­da­nie na miarę bo­ha­te­ra, a he­ro­icz­nych czy­nów nie do­ko­nu­je się pół­środ­ka­mi.
Nie były męż­czy­zna­mi, a hi­sto­ria świa­ta zo­sta­ła za­pi­sa­na w ko­bie­cych ło­nach, ko­bie­cą krwią, i nigdy nie po­zwo­lą jej tego zmie­nić.
Szła za Kanią z rę­ka­mi scho­wa­ny­mi w rę­ka­wach, ob­ser­wo­wa­ła twarz Vor­lin­ga i nagle zdała sobie spra­wę, że do tej pory nie znała nie­na­wi­ści. Bo tym wła­śnie mu­sia­ło być to nowe uczu­cie. Za­bie­ra­ło tyle miej­sca w jej pier­si, że pra­wie nie mogła przez nie od­dy­chać.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl