- Pana Balcera 8. Dobra, będziemy za 10 minut. Mamy ze sobą figuranta. - Jacek przerwał połączenie i odłożył telefon - kto to kurwa był ten typ, ten cały Pan Balcer?
- Chuj wie - odpowiedziała kobieta w ramonesce nie odrywając wzroku od drogi - ale pewnie ktoś ważny, skoro ma tu swoją ulicę.
Piotrek westchnął, on akurat w przeciwieństwie do Jacka i Jagody, bo tak nazy...