Luźny temat widzę, pogrzeby, śmierć. Super! Tylko sali samobójców nie organizujcie....
Śmierci się nie boję, tylko nieistnienia.
I ja to bym chciał pomnik. Taki prawdziwy haha! Tylko póki co jeszcze nie ma za co go postawić (no great achievments yet), ale tak. Pomnik - to byłoby coś!