@Fred jak już film widziałem, to po filmie czytanie jakoś mi się czkawką zwykle odbija, znam już przecież główną oś historii. Wiem, że książka i film "to nie to samo" but still, znam już historię.
Panowie, obejrzałem ZIeloną milę jako film, więc za książkę już się nie złapię, mam kupione sto lat temu z biedry Joyland, Bazar złych snów i cośtam jeszcze nie pamiętam. Nadadzą się czy jednak szukać dalej?
są uważane za pochlebcze, niemiarodajne, czy wręcz pisane pod "zleceniodawcę"
- proszę rozwiń są uważane.
Jeśli o mnie chodzi "współpracy" z wydawnictwami nie mam, jedyne co to Klub Recenzenta oraz Foksal, który jest pokłosiem konkursu na recenzję do pierwszej części hiszpańskiej trrylogii "ciszy białego miasta" - swego czasu na LC. Czase...
Żeby nie przekombinować tylko. IMO taka opcja tylko wprowadzi niepotrzebne zamieszanie. Teraz mamy zgrabny podział opinie/recenzje i różne wydania. Opisywanie dodatkowe wprowadzi zamęt, ktoś zaopiniuje wydanie zamiast normalnie książkę, jej "treść". IMO informacje o błędach czy samej wizualnej stronie można zawrzeć w opinii/recenzji - ja tak robię i informacja jest dla odbiorcy docelowego, a ...
Habemus papam! Renax! Czytam dzisiaj jakieś nowości na wojence pod wywiadem z RM na LC, a tutaj strzał i konto_usuniete, mówię Renax gdzie Ty?! A Ty tutaj. Bravissimo! :)