Chcę tylko przypomnieć, że podczas któregoś z eksperymentów Stwarzania Mustrum Ridcully zamieszał był w szklance paluchem i tworzący się w tej szklance świat przybrał kształt kuli. To tak a propos.
Rozumiem, że nie chodzi ci o zawartość lodówki czy kuchennych szafek ale o to co w garze? Mięsko na gorąco mam. Do tego kluski śląskie od teściowej, sosik na grzybkach z lasu i ogóreczki z własnego ogródka.
Anegdota z dzieciństwa: Wróciło kiedyś młode Jagrysiątko do domu po zabawie w Indian ze strzałką zaplątaną we włosy. Matula spojrzała z politowaniem i rzekła: - Córka, co ci tym razem do łba strzeliło?