14. sierpnia 2022 roku umieściłam tutaj wpis o tym, że piszę książkę. Napisanie pierwszego tomu mojej trylogii zajęło mi prawie rok, aczkolwiek pracowałam nad nim zdecydowanie dłużej. Pomysł przez lata rozwijał się w mojej głowie i byłam pewna, że będzie to coś dobrego. Wielokrotnie nawet podejmowałam próby, aby tę historię spisać, ale pewne elementy musiały dopiero dojrzeć, więc nic z tego nie wychodziło. W każdym razie przyszedł ten czas, że przy wsparciu rodziny i znajomych, udało mi się ukończyć pierwszy tom.
Pod koniec 2023 roku zakończyłam z kolei pisanie trzeciego tomu! Trylogia została napisana, opowieść zakończona, a ja jestem z siebie naprawdę dumna, że udało mi się to osiągnąć.
To jednak nie jedyne, z czym tutaj dzisiaj przychodzę. Trylogia jest napisana, trzeba jeszcze ją wydać. I tutaj też mogę powiedzieć, że premiera pierwszego tomu będzie miała miejsce w tym roku. Moje marzenie, które kiedyś wydawało mi się czymś nierealnym do spełnienia, czymś nieosiągalnym, powoli staje się rzeczywistością. Jestem jednocześnie szczęśliwa i przerażona tym wszystkim. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej boję się momentu, w którym książka wróci do mnie po redakcji.
Już wiem, że o swoje marzenia trzeba walczyć, nigdy się nie poddawać i dążyć do ich realizacji. Jak widać - wszystko jest możliwe. Nawet to, że ktoś taki jak ja, zupełnie niepozorna dziewczyna z małej miejscowości, będzie pisać książki.