Avatar @8dzientygodnia

8_dzien_tygodnia

@8dzientygodnia
Bibliotekarz
42 obserwujących. 6 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat.
blog_8_dzien_tygodnia
Napisz wiadomość
Obserwuj
42 obserwujących.
6 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat.

Cytaty

- Byłem alkoholikiem, byłem uzależniony od heroiny i kokainy. Jestem biseksualny, jestem buddystą. To ja zabiłem Pharabota. Własnymi rękami rozszarpałem mu twarz. Nie sądzę, żebym mógł uchodzić za typowego przedstawiciela mas pracujących.
- Zabiłeś, kierując się zemstą. Zabiłeś, żeby ratować brata. Zabiłeś z naiwnym przekonaniem, że robisz dobrze. Nic nie wiesz o kumulacji zła, o brutalności, tej niszczycielskiej żądzy, która cię przepełnia i trawi.
Motio, mój Żydowski przyjaciel, i Sławko, mój ukraiński druh, no i ja, Zbynio samotnik, pajączek nocy, król mroku, ciemności i kurzu, władca szczurów, myszy i tupiący po podłodze jeży, samotnik, siedzieliśmy skuleni pod łóżkiem i wsłuchiwaliśmy się w chrapania i pomrukiwania starych pająków. A one, owe ogromne owady, odprawiały nad naszymi głowami swoje dorosłe czary, czarne msze, wojny i wywlekały z pieczar, mroków i głębokich jam potwory wyobraźni.
...zobaczyliśmy zmagania dwóch potężnych demonów. Widzieliśmy, jak widma i ogromne zjawy stanęły naprzeciwko siebie z ziejącymi paszczami i ruszyły w ostatni i straszny bój piekieł.
I widzi jeszcze płonącą wieś, dymy wzbijają się pod chmury, diabeł skacze z komina na komin, a ona krzyczy, ale nikt nie słyszy jej krzyku, wyje z bólu, ale nikt nie czuje jej bólu...
...człowiek ma tylu niemych świadków swoich czynów, których nie docenia, a nawet nimi pogardza, a oni zapisują każde drgnienie powieki i każde skrzywienie ust.
Dziadek wyjmował zza pazuchy skrzypce i zaczynał grać. Matka siadała przy piecu, ojciec się zamyślał, a ja, sześcioletni brzdąc, obejmowałem kozę Walę za szyję i w łóżku słuchałem tych niesamowitych dźwięków, które były pieśnią, tęsknym wołaniem, lamentem, otwieraniem słonecznej drogi, wzlotem na szczyt gór i chórem anielskim zstępującym pod strzechy, by nieść radość duszy. Cóż to była za muzyka! Co za granie! Wszystko w nim było: płacz, szlochanie, jęki cierpiących i radość życia, pełnia szczęścia i nieskończoność ludzkiej egzystencji.
Bali się, że teraz zabiorą całe rodziny, zapędzą do lasu i wystrzelają.
- Znaczy chcieli- burknął ojciec- żeby męczyli się dłużej. Żeby ich dusza się męczyła. Śmierć chcieli rozciągnąć w czasie, po kawałku ich zabijać. Najpierw w myślach zabijać, w sercu, w duszy, a potem ciało zamordować. Mieli żyć ze śmiercią w każdej chwili.
Czuło się, jakby światło zgasło, a w duszach mrok zapadł. A i w powietrzu lęk się wytwarzał, jakby trucizna szła wolno przez świat i niewidzialne umysły zatruwała, serca i wiarę.
...nie mogę się uwolnić od brzemienia tamtego czasu. Tkwi we mnie jak drzazga. Tak samo jak w każdym, kto przeżył piekło.
Wychowanie w niepamięci, świadome ukrywanie i fałszowanie faktów, stawianie zbrodniarzom pomników to najbardziej hańbiąca i podła rzecz, jaka może się zdarzyć cywilizowanym narodom, które doświadczyły tak wielkich tragedii.
Dziwni to bowiem mordercy, którzy planując zabójstwo, zabierają na jego świadków kilkadziesiąt osób... Dziwni mordercy, którzy od początku planują, iż milczenie świadków trzeba będzie okupić sumą kilkuset tysięcy złotych.
Zbrodnia, która rzekomo miała się dokonać, nie mieści się nie tylko w znanych z historii kryminalistyki schematach, lecz również rozsadza swoim nieprawdopodobieństwem wszelkie konwencje literackie.
... świat nie zna pojazdu, który powodując wypadek drogowy, rozbierałby kobiety i rzucał je na krzaki, a przecież Krystynę Łukaszek znaleziono obnażoną.
Sumienie to coś takiego, co człowiek ma w mózgu i koło serca. Można je oprzeć na jednej prawdzie i koniec. Wojdowa rodzina sumienie ludzi chciała oprzeć na pieniądzu.
Dziadek zna różne strachy: - Jeden masz taki, że każe się wydzierać „ratunku”, drugi masz taki, że każe się zamknąć. Wszystko zależy, na jakiego człowieka jaki strach padnie. Najgorsze, że strach nie wybiera. Ty jego też nie.
Ludzie w wojnę i po wojnie wiedzieli, że „zamknięta gęba to bardziej bezpieczna gęba."
Człowiek w strachu o prawdzie zapomni, ciała broni.
Matka Boska na medalikach nie jest od zamykania gęby i trzymania w tajemnicy morderstwa. Może chronić człowieka od piorunu albo od głodu, nie ochraniać morderców. Milczenie drani, co zabijają w tajemnicy, trzyma strach i pieniądz.
... w tej ziemskiej zimnicy czuwa tylko anioł śmierci...
Talent do matematyki nie czyni człowieka z definicji bardziej interesującym.
Morvan zauważył ułożone w koszyczkach bułeczki, które jakimś tajemniczym sposobem zawsze miały ten ponadczasowy smak, tak jak hostia zawsze miała posmak kościoła.
Uwielbienie nie wyklucza nienawiści, ale ją podsyca.
...ile warte jest bluźnierstwo, jeśli nie dokonuje się przy prawowiernym świadku?
Rozwód, jak każda wojna, ma także okresy zawieszenia broni.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl