W latach 1991-2011 Polska Sekcja IBBY organizowała konkurs DONG.
Celem tego konkursu była promocja najbardziej wartościowych książek dla dzieci i młodzieży, ukazujących się na polskim rynku. Jury oceniało zarówno literaturę polską, jak i przekłady, oceniając nie tylko ich walory literackie, plastyczne i merytoryczne, ale również staranność wydania.
W konkursie nagradzani byli wydawcy, a nie autorzy tekstu bądź ilustracji. Nagrodami były statuetki Donga, postaci literackiej wymyślonej przez Edwarda Leara i narysowanej przez Bohdana Butenkę.
Niezależnie od siebie książki oceniały dwa zespoły jurorów: jeden złożony z profesjonalistów (pisarzy, krytyków, redaktorów, grafików i poligrafów), drugi z dzieci – adresatów książek. Główną nagrodą jury profesjonalnego był Duży Dong, jury dziecięcego – Mały Dong.
LAUREACI NAGRODY „DONG”
2011
Duży Dong – Wydawnictwo Media Rodzina za książkę „Dwa serca anioła” Wojciecha Widłaka z il. Pawła Pawlaka Mały Dong – Wydawnictwo Egmont za „Trylogię czasu” Kerstin Gier w tłum. Agaty Janiszewskiej
2010
Duży Dong – Instytutu Wydawniczego Latarnik za powieść „Za niebieskimi drzwiami” Marcina Szczygielskiego Mały Dong – Społeczny Instytut Wydawniczego Znak za „Jaśki” Jean-Philippe Arrou-Vignod z il. Dominique Corbasson w tł. Joanny Schoen
2009
Duży Dong – Wydawnictwo Bajka za książkę „Zielony i Nikt” Małgorzaty Strzałkowskiej z il. Piotra Fąfrowicza Mały Dong – Wydawnictwo MAG za „LonNiedyn” Chiny Mielville`a oraz „Dary Anioła” Cassandry Clare.
2008 Duży Dong i Mały Dong – Wydawnictwo Nasza Księgarnia za Złodziejkę książek Markusa Zusaka,
2004 Duży Dong – Wydawnictwo MAG za „Wilki w ścianach ” Neila Gaiman z il. Dave McKeana Mały Dong – Wydawnictwo Jacek Santorski za „Dziewczyna z pomarańczami” Josteina Gaardera
2001 Duży Dong – Wydawnictwo „Akapit Press” za „Kalamburkę” Małgorzaty Musierowicz, wieńczącą cykl „Jeżycjada” – autentyczny bestseller ostatnich lat Mały Dong – Wydawnictwo „Podsiedlik-Raniowski i Spółka” za „Gry i zabawy” Justyny Święcickiej.
2000 Duży Dong – Wydawnictwo „Świat Książki” za książkę Marcina Brykczyńskiego „Ni pies, ni wydra, czyli o wyrażeniach, które pokazują język” z przedmową prof. Jana Miodka, którą zilustowali: Małgorzata Bieńkowska, Zbigniew Kołaczek, Joanna Sedlaczek, Robert Maciej Mały Dong – wydawnictwo „Świat Książki” za książkę Jeana Pierre Davidtsa „Mały książę odnaleziony”
1999 Duży Dong – „Podsiedlik Raniowski i Spółka” za serię „Sławni Polacy”, proponującą młodym czytelnikom w atrakcyjnej formie spotkania z historią i współczesnością ojczystego kraju. Mały Dong – dla wydawnictwa „Prószyński i Spółka” za „Piątkę z Zakątka” Krystyny Drzewieckiej.
1998 Duży Dong – „Podsiedlik-Raniowski i Spółka” za edukację patriotyczną młodych Polaków poprzez znakomitą serię „Klucz do ojczyzny” Mały Dong – „Egmont Polska” za „Dzionek Szalonek i inne przygody Kubusia Puchatka”
1997 Duży Dong – Wydawnictwo „Świat Książki” za „Zabawy plastyczne” Anny Jabłońskiej Mały Dong – Wydawnictwo „Arkady” za „Naukowy zawrót głowy” Steve’a Parkera
1996 Duży Dong – Wydawnictwo „Jacek Santorski & C.O” za „Przepowiednię Dżokera” Jostein Gaardera Mały Dong – Wydawnictwo „Arkady” za album „Stroje”
1995 Duży Dong – WSiP za „Encyklopedię Szkolną – Literatura i nauka o języku” oraz serię „Plays for children” Mały Dong – I.W. „Nasza Księgarnia” za „Lustro Pana Grymsa” Doroty Terakowskiej
1994 Duży Dong – Wydawnictwo „Arkady” za całokształt oferty Mały Dong – Wydawnictwa „Rytm” i „Waza” za serię klasyki dziecięcej
1993 Duży Dong – WSiP za zestaw słowników szkolnych, ze szczególnym uwzględnieniem „Geometrii”, inicjującej serię „Słowniczek ucznia” Mały Dong – Wydawnictwo Łódzkie za książkę „Linnea w ogrodzie Moneta”
1992 Duży Dong – Wydawnictwo „Tenten” za serię „Zwierzęta świata” Mały Dong – Wydawnictwo Dolnośląskie za „Konika Garbuska”
1991 Duży Dong – I.W.PAX za „Skrzaty” W. Huygena Mały Dong – I.W.PAX za „Opowieści z Narni” C.S.Lewisa
W latach 1993-1994 ocenie jury podlegały także czasopisma dziecięce. I tak:
1993 Duży Dong – Wydawnictwo „Kobieta i Mężczyzna” za pismo „Pentliczek” Mały Dong – Wydawnictwo „Prószyński i Spółka” za cykl przyrodniczych pism o zwierzętach: „Kwak”, „Zwierzaki” i „Zwierzaki-plakat”
1994 Duży Dong – Wydawnictwo „Prószyński i Spółka” za cykl pism o zwierzętach: „Kwak”, „Zwierzaki” i „Zwierzaki-plakat” Mały Dong – I.W. ”Nasza Księgarnia” za czasopismo „Świerszczyk”
Konkurs Literacki im. Astrid Lindgren na współczesną książkę dla dzieci i młodzieży. Honorowy Patronat nad Konkursem objęły na stałe: Ambasada Szwecji, Biblioteka Narodowa oraz Instytut Książki.
„Celem Konkursu im. Astrid Lindgren jest wyznaczanie wysokich standardów literatury dla dzieci i młodzieży oraz wzbogacanie oferty dla młodych czytelników. Zapraszamy polskich autorów do tworzenia książek pisanych piękną polszczyzną, poruszających ciekawe i ważne tematy, wskazujących właściwe wzorce zachowań, a przy tym bardzo atrakcyjnych dla współczesnego młodego odbiorcy."
Konkurs im. A. Lindgren jest organizowany przez Fundację ABCXXI wieku od 2006 roku. W dotychczasowych pięciu jego edycjach wzięło udział ponad 2000 osób, nagrodzono i wydano ok. 40 znakomitych książek. Konkurs zyskał wysoką rangę w środowisku pisarzy, wydawców oraz wśród odbiorców (dzieci i młodzieży, rodziców, nauczycieli, bibliotekarzy). Prace nagrodzone w Konkursie często stają się też laureatkami innych konkursów. Niektóre z książek-laureatek doczekały się tłumaczeń na inne języki i zdobywają międzynarodową publiczność.
I Konkurs Literacki im. Astrid Lindgren (kwiecień 2007)
W kategorii 10-14 lat: Przyznano dwie pierwsze nagrody ex aequo. • I nagroda "Czarny Młyn" Marcina Szczygielskiego • I nagroda "Wyspa mojej siostry" Katarzyny Ryrych • II nagroda dla książki "Ela-Sanela" Katarzyny Pranić • III nagroda dla książki "A niech to czykolada!" Pawła Beręsewicza
W kategorii 10-14: I nagroda: „Teatr niewidzialnych dzieci” - Marcin Szczygielski II nagroda: „Opta” - Joanna Jagiełło III nagroda: „Szary” - Monika Błądek
Kategoria wiekowa 6-10: I miejsce: „Selfi ze Stolemem" – Krzysztof Kochański II miejsce: „Słońca i księżyce" – Barbara Kosmowska III miejsce: „Mój kumpel Jeremi” – Ewa Martynkien
Wszyscy, którzy mają ochotę lub potrzebę wykorzystać tę listę (na stronach Fundacji ABCXXI wyniki konkursów z poszczególnych lat są rozrzucone), to śmiało, proszę się częstować. :)
Misją Fundacji jest wspieranie zdrowego rozwoju psychicznego, umysłowego, moralnego i społecznego dzieci i młodzieży oraz mądrego wychowania. Czytanie dzieciom to świetny sposób realizacji naszej misji, służy bowiem:
rozwijaniu inteligencji emocjonalnej, w tym empatii i poczucia własnej wartości dziecka;
doskonaleniu umiejętności językowych i czytelniczych;
nauce myślenia;
poszerzaniu wiedzy;
budowaniu umiejętności i postaw prospołecznych;
rozwijaniu zainteresowań i otwartości na świat;
budowaniu potrzeb kulturalnych oraz nawyku czytania i poszerzania wiedzy;
nauczaniu wartości i wzmacnianiu najlepszych cech dziecka.
„Złota Lista” nie jest ustanowiona raz na zawsze, tytuły na niej są aktualizowane na bieżąco.
Fundacja umieszcza na niej tytuły książek, które w jej odczuciu uczą dzieci czegoś dobrego, pobudzają do refleksji lub śmiechu, doskonalą język, rozwijają wyobraźnię, przynoszą dobre wzorce zachowań – życzliwości, uczciwości, mądrości, odwagi.
"Jeśli trafiamy na książki, które wydają nam się lepsze od dotychczas zaproponowanych, dokonujemy zmiany."
Kryteria
Do głośnego czytania dzieciom wybierajmy książki wspierające ich rozwój:
skierowane do dziecka, dostosowane do jego wieku i wrażliwości, nie wzbudzające lęków;
napisane/tłumaczone poprawnym i pięknym językiem, dobre pod względem literackim;
wywołujące żywe zainteresowanie dziecka lub nastolatka;
sensowne – o czymś istotnym dla dziecka, uczące je czegoś ważnego;
kształtujące postawę optymizmu i wiary w siebie;
rozwijające poczucie humoru, także abstrakcyjnego;
rozwijające dobry smak, oferujące rozrywkę na wysokim poziomie;
rozwijające wrażliwość estetyczną;
niosące pozytywny przekaz moralny, w tym przesłanie szacunku wobec dziecka, ludzi, innych istot, przyrody, kraju, uznanych norm społecznych i sprawiedliwego prawa;
promujące wzorce postaw akceptowanych społecznie jako dobre, mądre, sprawiedliwe, nieukazujące złych oraz niebezpiecznych zachowań jako atrakcyjnych.
Dobra literatura dla dzieci powinna wspierać zdrowy rozwój dziecka we wszystkich wymiarach: emocjonalnym, poznawczym, intelektualnym, społecznym, kulturalnym i moralnym.
Jak osiągnąć maksimum korzyści z czytania dzieciom ?
Czytać z radością, w miłej atmosferze, by utrwalić skojarzenie czytania z przyjemnością.
Czytać regularnie, o stałej porze – najlepiej 20 minut dziennie. Codziennie!
Na prośbę dziecka – czytać wielokrotnie tę sama książkę.
Nie czytać książek, których dziecko nie chce słuchać, które np. są dla niego nudne.
Traktować czytanie jako przywilej, nie zmuszać do czytania i nigdy nie traktować go jako kary.
Rozmawiać o lekturach; wyjaśniać, że nie wszystkie fikcyjne sytuacje są pożądane w życiu.
Czytać dziecku na głos lektury szkolne, przez które samo nie może przebrnąć.
Zapewnić obecność książek w otoczeniu dziecka.
Dawać przykład radości czytania, czytając sobie samemu.
UWAGA: W konkretnej książce możemy nie znaleźć wszystkich pożądanych wartości, ale im więcej ich czytamy, tym paleta wartości stanie się pełniejsza.
Literatura dla dzieci i młodzieży w Europie ukształtowała się w pełni u schyłku XVII wieku (baśnie Perroulta), natomiast w Polsce jej początki sięgają XVIII wieku, ale dopiero twórczość Klementyny z Tańskich Hoffmanowej i Stanisława Jachowicza (I poł XIX wieku) określiły jej kształt.
Wg słownikowej definicji literatura ta to ogół utworów tworzonych z myślą o młodym odbiorcy i dostosowanych do jego potrzeb psychicznych i możliwości rozumienia. Grzegorz Leszczyński, autorytet w dziedzinie literatury dziecięcej i młodzieżowej, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego, autor licznych książek oraz wyborów baśni i wierszy dla najmłodszych, podkreśla również :
„Jeżeli jakieś „dorosłe” utwory są psychologicznie dostępne dla młodego czytelnika, to warto, żeby pojawiały się w propozycjach czytelniczych.(…) Dzieci żyją w pełnej kulturze, warto żeby zetknęły się z ważnymi utworami literackimi nie tylko tymi pisanymi dla nich.”
Czym charakteryzują się lub powinny charakteryzować się utwory dla młodszych czytelników? Przede wszystkim: - żywotnością języka, -oddziaływaniem na wyobraźnię, -prezentowaniem sylwetek bohaterów pociągających i wyraziście określonych, -operowaniem fabułą dynamiczną, pełną napięcia, niespodziewanych zwrotów akcji, a w poezji stawianiem na zabawy słowem i dowcipy językowe.
Autorzy tworzący ten rodzaj literatury zwykle zwracają uwagę na to, by ich dzieła wykazywały pewne walory wychowawcze i edukacyjne.
Książki dla dzieci, podobnie jak literatura dla dorosłych rozwijała i rozwija się wielokierunkowo i jak pisze profesor Ryszard Waksmund posiada równie uniwersalny walor co „ludowa”, „antyczna”, „polska” czy „emigracyjna”, a profesor Leszczyński nazywa ją częścią literatury ogólnonarodowej wysoko artystycznej.
Dobra książka dla młodego czytelnika jest poruszająca (emocje i wyobraźnię), piękna (w różnych tego piękna przejawach) i prawdziwa (autentyczna i pisana z perspektywy dziecka).
Wiadomo powszechnie, że powinno się sięgnąć tylko po wartościowe książki . A jakie są te wartościowe dla dzieci?
Powołując się na różne wypowiedzi profesora Grzegorza Leszczyńskiego postanowiłam przytoczyć kilka najciekawszych:
„Wartościowa literatura dla dziecka jest jak wartościowy posiłek – zdrowy, ale różnorodny, barwny i zachęcający do sięgnięcia po niego. Przede wszystkim liczy się ta różnorodność – dziecko powinno poznawać książki lżejsze, humorystyczne, ale też poważne, silnie wzruszające.”
„Dobra książka powinna wywoływać silne emocje. (…) Książka śmieszna musi wywoływać głośny śmiech, smutna – wzruszać do łez, a poważna – mówić coś ważnego, podawać to w innej formie niż media i naprawdę dawać do myślenia”.
„Dobra książka nie infantylizuje i nie ukrywa trudnych rzeczy. Życie może i bywa usłane różami, ale róże mają kolce. Emocji nie dzieli się już na złe i dobre. Dziecko trzeba umieć przeprowadzić nie tylko przez te dobre chwile, ale także przez trud życia, trud cierpienia i trud umierania”.
„Dobra książka musi być piękna – jeżeli wygląda tak, że nie chce się jej wypuścić z ręki, dziecko będzie ją trzymało. Czasem to może być bożonarodzeniowy kicz, czasem wyglądać jak wprowadzenie do sztuki współczesnej – obserwujmy reakcje dziecka – jeżeli jest zafascynowane, świetnie, jeżeli ją odrzuca, nie róbmy nic na siłę”.
„I chyba sprawa najważniejsza: dobra książka przedstawia świat z perspektywy dziecka. Nie infantylnie, ani nie tak jak my, dorośli, go widzimy, tylko taki, jakim widzi go młody człowiek. Książki lubiane przez dzieci wcale nie są pouczające czy pełne dydaktycznych rad, ale stawiają ważne dla dziecka pytania. To książka, która w nas zostaje nie dlatego, że dowiedzieliśmy się z niej czegoś nowego, ale przeżyliśmy coś wielkiego i bardzo istotnego”.
„Książka nie jest od tego, żeby wychowywać. (…) Książka ma pozwolić coś przeżyć, zabrać dziecko w swój świat i pozwolić mu cieszyć się z czytania. Jeżeli tak się stanie, dzieci naprawdę będą czytać”.
„Czytelnictwu zagraża sama książka- nudna, jałowa, źle wydana, źle napisana, źle zilustrowana, po prostu zła. To właśnie książkowe śmieciowe żarcie, byle jakie, nudne, żałosne, jest największym zagrożeniem dla naszych dzieci.”
Książka dziecięca zajmuje w świadomości społecznej miejsce ważne i niekwestionowane.
Baśń to gatunek idealny, od zarania świetnie sprawdzone przedszkole ludzkości, elementarz osobisty uczący systemu wartości, w którym dobro zwycięża, a zło musi być ukarane.
"Jak nie należy chronić dziecka przed przerażającą bądź dziwną ilustracją (bo i taką powinno oglądać, by dobrze rozwijała się jego wrażliwość i wyobraźnia) – tak też nie powinno się chronić go przed okrucieństwem zawartym w baśniach. Pokazywanie tylko dobra i piękna to pozbawianie dzieci tej drugiej części świata. To tak jakby próbować wmawiać im, że doba nie ma nocy, a w roku są tylko dni pogodne. Potem te dzieci w wieku nastoletnim są przerażone światem, złem i są kompletnie nieprzystosowane do życia."
Dzieci i młodzież chcą od książki wrażeń i emocji. Jeśli ich tam nie znajdą, odrzucą książkę, zadowolą się pełnymi emocji filmami i grami komputerowymi. Ale tam nie ma tej mapy, którą dają baśnie uczące odróżniania dobra od zła, a przyjaciela od wroga. Tylko baśń, zawarte w niej symbole, archetypy, jej ogromna, przez pokolenia sprawdzona mądrość, daje człowiekowi ten wewnętrzny kompas pomagający później w poruszaniu się po emocjonalnym świecie."
Czy dobrym pomysłem jest, by sięgać do dawnej literatury dziecięcej operującej archaicznym językiem?
"Oczywiście. Doceńmy poznawcze i intelektualne możliwości dzieci. Dawny język to dawny sposób myślenia, poszerza sferę doświadczeń młodego czytelnika. Dzięki temu w przyszłości nie będzie miał barier językowych, obcując w szkole np. z utworami Kochanowskiego."
Encyklopedia Britannica określa literaturę dziecięcą jako ogół dzieł pisanych i towarzyszących im ilustracji. W ten sposób pozwala spojrzeć na książkę jako na dzieło, w którym narracja literacka i narracja plastyczna współwystępują i tak też powinny być interpretowane.
To tylko kilka takich luźnych spostrzeżeń z mojej strony, można się zainspirować i można wykorzystać, jesli ktoś będzie miał potrzebę.