:D Czuję się... nawet nie wiem, jak się czuję przy Was, bo chyba jako jedyna nie będę miała paska. :( A ja tańczyłam poloneza i nie żałuję, bo nawe...
Chociaż ja przyznaję, wykręciłam się z niego, razem z kumplami mamy innych podziwiać.
Oj, nie każdy ;).
. - zawahała się - ona też była z tych spokojnych.
Wyciągnęłam spod paska [spodni Ruperta] koszulę i stanęłam na palcach, by ją z niego zdjąć.
Uśmiechający się do niego z wielką życzliwością mężczyzna wyglądał jak pełnotłusta parodia miss mokrego podkoszulka. – Turysta, co?
Łukasz popatrzył oniemiały na Jacka i Kaskę.