Życzliwość recenzja

"Życzliwość"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
11 dni temu
Skomentuj
13 Polubień
“Strach wbił w niego swoje szpony i wytyczoną drogę pochłonęła mgła tak gęsta, że ledwo widział swoją wyciągniętą dłoń”.

Spokojne, szwedzkie miasteczko Norrtallje. Zwyczajni mieszkańcy i ich codzienna zwyczajność. W nocy na nadbrzeżu zostaje znaleziony żółty kontener, nikt nie wie skąd się wziął i kto jest jego właścicielem. Kontener zaczyna przyciągać. Mieszkańcy prześcigają się w domysłach, głośnych komentarzach, plotkach. Rośnie niepokój, a gdy w końcu zostaje otwarty wylewają się z niego negatywne emocje. W mieszkańcach zaczyna dziać się coś niepokojącego, tak jakby zło zyskało siłę. Nastawiona życzliwie do tej pory wobec siebie społeczność, zaczyna być wroga, niechęć, złośliwość, agresja przybierają na sile. Gdzie podziała się życzliwość, zrozumienie i wzajemne wsparcie?

Intrygująca, wciągająca wielowątkowa akcja powieści toczy się swoim rytmem i niepokoi. Fabuła zajmująco poprowadzona, chwilę trwało aż dałam się porwać, w całość zostały wplecione elementy z pogranicza fantastyki. Tutaj nic nie jest takie jak nam się początkowo wydaje. Ciekawy przekrój ludzkich osobowości, charakterów i ich zachowań. Każdy ma jakieś przyzwyczajenia, nawyki, dziwactwa. Anna i Siw przyjaźnią się, każda ma swoje problemy, swoje niedoskonałości z którymi próbują walczyć. Max, Marco i Johan, to koledzy ze szkolnych lat. Dzielił status społeczny i pochodzenie, a jednak potrafili znaleźć wspólny język. Krok po kroku poznajemy ich losy, teraźniejszość i przeszłość.

Trudna, złożona pozycja od której nie mogłam się oderwać. Ogromne, sprzeczne emocje. Lawirujemy, przyglądamy się życiu bohaterów, temu realnemu i temu fikcyjnemu. Uchodźcy ich postrzeganie i traktowanie przez rodowitych mieszkańców. I oni sami, którzy próbują się dostosować, wtopić, odnaleźć w niełatwej, wymagającej codzienności. Status społeczny, pochodzenie, ludzie gorsi i lepsi, rasizm. Samoakceptacja, przemoc w różnych aspektach życia, seksualność, samotne macierzyństwo, zaburzenia psychiczne. Dorosłość, która jest zupełnie inna od tej którą bohaterowie widzieli dla siebie. Utracony sens życia, próba odnalezienia go na nowo. Samotność, wyobcowanie, niechęć do innych, nienawiść. Wątki paranormalne są istotne w historii, ale nie dominują nad całością, a elementy grozy wzbudzają niepokój.

Wymagająca, zaskakująca lektura. Rewelacyjny pomysł i wykonanie. Ukazuje jak ważna i potrzebna w naszym życiu jest zwyczajna ludzka życzliwość. Jej siła, dobro z niej płynące i moc. Serdecznie polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-22
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Życzliwość
Życzliwość
John Ajvide Lindqvist
7.8/10

Hipnotyzująca opowieść o mrokach ludzkiej duszy, w której spokojne szwedzkie miasteczko staje się areną niepokojących wydarzeń Pewnego jesiennego poranka mieszkańcy portowego miasta Norrtällje dos...

Komentarze
Życzliwość
Życzliwość
John Ajvide Lindqvist
7.8/10
Hipnotyzująca opowieść o mrokach ludzkiej duszy, w której spokojne szwedzkie miasteczko staje się areną niepokojących wydarzeń Pewnego jesiennego poranka mieszkańcy portowego miasta Norrtällje dos...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mało brakowało, a nie sięgnęłabym po „Życzliwość” Johna Ajvide Lindqvista. Przeglądałam opinie o książce, które wskazywały, że książka ma dużo wspólnego z horrorem, a za taką literaturą nie przepadam...

@LiterAnka @LiterAnka

John Ajvide Lindqvist po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem w kreśleniu niepokojących obrazów, które wnikają pod skórę i pozostają z czytelnikiem na długo po zamknięciu książki. „Życzliwość” to...

@ksiazkioczamimezczyzny @ksiazkioczamimezczyzny

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Sekrety pachnące lawendą
"Sekrety pachnące lawendą"

“Różnymi drogami biegnie życie,ale wszyscy szukają szczęścia i miłości”. Rosetta Dussen-Abramowicz nazywana przez wszystkich Różą, urodziła się i dorastała na holenders...

Recenzja książki Sekrety pachnące lawendą
Wiedźmak
"Wiedźmak"

“Każdy z nas ma swoją oddzielną historię…” Mazurskie, piękne, skrywające wiele tajemnic lasy. Tove, Traszka i Bachira to trojaczki, które wychowywała babka. Pod jej oki...

Recenzja książki Wiedźmak

Nowe recenzje

Never Say Never
"Never say never", Agnieszka Karecka
@kasienkaj7:

"Czy może być coś gorszego od totalnej kompromitacji rozciągniętej na cały wakacyjny pobyt w Europie? Dobra, nie chcę s...

Recenzja książki Never Say Never
As Pik
Pan smuteczek
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w tak bardzo mroźny dzień przychodzę do was z ręcenzją książki naszej polskiej autorki Moniki Madej pod t...

Recenzja książki As Pik
Nie bez powodu
Nie bez powodu
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili czułem... pustkę. Tak, to dobre określenie. Wyglądało to mniej więcej tak, jakbym był skorupą. Niczym ...

Recenzja książki Nie bez powodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl