Kieszonkowe recenzja

Życiowe dylematy i rozterki

Autor: @ladymakbet33 ·1 minuta
2023-10-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ruch w mieście się uspokoił. Czerwone suzuki spisywało się niezawodnie. Było w doskonałym stanie. Skręcając w prawo z ulicy Zachodniej w Próchnika, sięgnęła do schowka po okulary przeciwsłoneczne. Chwila nieuwagi. Ulicą Próchnika, pod prąd, nadjeżdżał samochód. Poruszał się jej pasem i zbliżał w zawrotnym tempie. Wyraźnie jego kierowca pomylił łódzką ulicę z rajdem Paryż- Dakar! [...]. W panice nacisnęła hamulec, jednocześnie uciekając w prawo. Niemal otarła się o parkujące wzdłuż jezdni samochody. Rajdowiec ślizgiem zmienił pas na lewy, unikając w ostatniej chwili zderzenia czołowego. Gwałtowny manewr spowodował chwilową utratę kontroli nad pojazdem-zarzuciło go na wysoki krawężnik. Zgrzytnęły felgi [...].

Tym cytatem wprowadzającym, pragnę zachęcić Was do sięgnięcia po najnowszą powieść Małgorzaty Wachowicz, Kieszonkowe. Nie chcąc zdradzać fabuły i nie odbierając przyjemności z lektury, nadmienię, iż autorka umiejętnie zadbała o odpowiednią dramaturgię. Zapewniam, że emocji tutaj nie zabraknie, natomiast sama lektura pochłonie Was do reszty.

Czy kolizja drogowa zmieni coś w życiu głównych bohaterów? Wywróci ich życie do góry nogami.

Niewyjaśnione sprawy, niedomówienia, wścibska teściowa, tajemnice, sprzeczne oczekiwania stanowią przysłowiową kość niezgody między bohaterami. Misternie utkana akcja z pozornie niepowiązanych ze sobą wątków, zazębia się i stanowi całość. Mamy tu zwyczajne życie, codzienne troski, problemy osobiste i zawodowe oraz.... niespodziewane zwroty akcji. W zasadzie po poznaniu motywacji wszystkich postaci można się z nimi w jakimś tam stopniu utożsamić. Nie oznacza to usprawiedliwiania, ale też oceniania wątłych moralnie czynów.

Powieść Kieszonkowe w moim przekonaniu nie jest przeciętna, jest czymś znacznie więcej. Dlaczego? Spieszę wyjaśnić, że oprócz barwnie opowiedzianej historii, otrzymujemy solidną porcję wiedzy z zakresu historii sztuki. Małgorzata Wachowicz zabiera nas w fascynującą podróż po XX-wiecznej Łodzi. Pisarka w fabułę wplotła dzieła takich artystów jak: Leon Wyczółkowski, Józef Mehoffer, Jan Stanisławski. Dowiemy się co nieco na temat obrazu Władysława Ślewińskiego wykonanego techniką olejną na płótnie, umieszczonego na okładce książki.

W Kieszonkowym odnajdziemy subtelne, ale niekiedy tez dobitne przedstawienie złożonych relacji międzyludzkich.

Czy wiedzieliście, że wśród mnóstwa świąt, istnieje również dzień konserwatora zabytków? Obchodzimy go 11 sierpnia.

Premiera powieści w formie elektronicznej odbędzie się 9 października, ukazuje się pod patronatem Zaczytanej Lady Makbet 33.

Pani Małgorzacie Wachowicz składam gorące podziękowania za przekazanie mi egzemplarza do recenzji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kieszonkowe
2 wydania
Kieszonkowe
Małgorzata Wachowicz
9.5/10

Tymon, 44-letni kawaler, architekt, odbiera wymienioną ramę obrazu wiszącego w domu rodziców. Oryginał ma piękną historię, ale ta reprodukcja również, o czym on dopiero się dowie. Uczestnicząc w nieb...

Komentarze
Kieszonkowe
2 wydania
Kieszonkowe
Małgorzata Wachowicz
9.5/10
Tymon, 44-letni kawaler, architekt, odbiera wymienioną ramę obrazu wiszącego w domu rodziców. Oryginał ma piękną historię, ale ta reprodukcja również, o czym on dopiero się dowie. Uczestnicząc w nieb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Jak adoptowałem Antona
'Dziecko to człowiek, nie projekt'

Zawsze, gdy przystępuję do lektury książek o podobnej tematyce, to przypomina mi się powyższy cytat z Korczaka. Słowa te pięknie wieńczą historię autora i jego synów. Po...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Brzydki hrabia
Znamy się tylko z.... Ale lubimy się trochę

On wielki pan, ona elokwentna i żywiołowa panna z dobrego domu. W dodatku o niespokojnej duszy, czy tych dwoje odnajdzie do siebie drogę? Zważywszy na to, iż sposób komu...

Recenzja książki Brzydki hrabia

Nowe recenzje

Życzliwość
"Życzliwość"
@tatiaszaale...:

“Strach wbił w niego swoje szpony i wytyczoną drogę pochłonęła mgła tak gęsta, że ledwo widział swoją wyciągniętą dłoń”...

Recenzja książki Życzliwość
Przeklęte Dzieci Inayari
RECENZJA
@anitka170:

„W końcu, aby dokonać wielkich zmian, trzeba dokonać wielkich czynów, a żeby móc wymagać od innych, najpierw samemu trz...

Recenzja książki Przeklęte Dzieci Inayari
Uwierz jej
📚UWIERZ JEJ 🖋 @maxczornyj @wydawnictwofilia @fi...
@ksiazkiocza...:

Max Czornyj po raz kolejny dowodzi, że jest mistrzem literackiego labiryntu, z którego nie sposób się wydostać. „Uwier...

Recenzja książki Uwierz jej
© 2007 - 2025 nakanapie.pl