"Spójrzcie na moje życie.
Mam piękny dom i wspaniałą rodzinę.
A jednak muszę udawać.
Ukrywać się za welonem
naszych małych kłamstw."
"Trzymanie go u boku, pilnowanie bezpieczeństwa naszej rodziny to syzyfowa praca. Oczywiście to nie wina Simona, że codziennie natyka się na pokusy - kobiety zawsze padały mu do stóp. Jest przystojny, inteligentny, dowcipny i czarujący. Potrafi sprawić, że kobieta czuje się przy nim jak bogini. Wiem, jak to jest, bo kiedyś ja też tak się czułam.Nawet teraz, mimo tego, co się wcześniej zdarzyło, oddałabym wszystko, żeby znów to poczuć. Po tym, co przeszliśmy, po wszystkich potwornościach, jakie padły z naszych ust, wystarczy jedna pieszczota, jedna noc, abym z powrotem poczuła się jak w dniu ślubu, skryta za welonem przed wszystkimi naszymi kłamstwami."
"Nicole ma teraz anielskie skrzydła, podczas gdy ja jestem nadal zwykłą śmiertelniczką ze wszystkimi przywarami, o czym Simon często i nader gorliwie mi przypomina."
"Oboje stoimy tu, w naszym pięknym grobowcu, pogrzebani żywcem pod gruzami zdrady i obwiniania się. Simon nie może na mnie patrzeć. Nie jest w stanie zmusić się do spojrzenia mi w oczy."
"Rzuciła się na mnie, krzyczała, żebym się wynosiła, popychała mnie, a ja wyciągnęłam nóż, żeby ją powstrzymać..."
"Oglądamy wiadomości, przerażone i jednocześnie zafascynowane. Zupełnie jakby ciało, które sanitariusze wnoszą do karetki, należało do kogoś nam nieznanego. Ale to... to jest dobrze znana nam osoba."
Moja ocena:
Thriller psychologiczny o idealnym życiu. I perfekcyjnych kłamstwach. Jak daleko się posuniesz, by chronić swoje idealne życie? Życie Marianne jest idealne. Jest żoną przystojnego chirurga, matką t...
„ Nasza teraźniejszość zostaje uformowana przez przeszłość, obawy, brak pewności, stratę.” (str.80) Kochająca się rodzina, mieszkająca w pięknym domu z nowoczesnym wyposażeniem i dużym ogrodem. Mą...
Życie Marianne jest idealne. Mąż chirurg, trójka dzieci uczęszczająca do prywatnych szkół, ogromny dom wyjęty prosto z katalogu. Czego chcieć więcej? Albo co zrobisz, kiedy na horyzoncie pojawi się w...
„Jak adoptowałem Antona” to książka Roberta Klose, amerykańskiego autora polskiego pochodzenia, który wcześniej napisał o swojej pierwszej adopcji, „Adopting Alyosha: A ...
Recenzja książki Jak adoptowałem AntonaToć była zaiste księga nader ciężka, jakkolwiek przygód pełna! Akcja książki przenosi nas w mroźne realia średniowiecznej Polski, gdzie zderzają się wierzenia pogańskie...
Recenzja książki Gorejące śniegi,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...
Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...
Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócićDo sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...
Recenzja książki Hotel w Zakopanem