Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki recenzja

Życie po stracie

TYLKO U NAS
Autor: @Czytanna ·1 minuta
2022-01-30
Skomentuj
4 Polubienia
Śmierć. Przemijanie. Refleksja. Emocje. Strata. Ból. Rozpacz. Żal. Smutek. Tęsknota. Wszystkie te hasła kojarzone są ze stratą, ze śmiercią bliskiej nam osoby. To moment zwrotny w życiu każdego człowieka. Moment trudny. Moment, w którym życie na chwilę zatrzymuje się, następnie zaczyna wirować, by w końcu po długich trudach, ruszyć dalej swym szaleńczym biegiem. Dla każdego jest inny, odmienny, każdy przeżywa go po swojemu.

Tak, jak w książce Ewy Malinowskiej, bohaterka Ewa znajduje sięwłaśnie w takim momencie. Ta książka to próba pogodzenia się ze stratą. Stratą ukochanej osoby, mężczyzny, towarzysza życia. To dziennik, zapis myśli, przeżywanych dni Ewy bez ukochanego.
Rozpoczyna się niewinnie, spotkanie z rodziną, zakupy w lumpeksie, wizyta u sąsiadki. Ale to wszystko to jakby nie to samo. Czegoś brakuje, elementu, szczegółu, to wszystko jakoś nie tak. A życie toczy siędalej. Początkowo Ewa żyje, ale jakby mechanicznie, życie prze naprzód, ale bez niej. Stopniowo zaczyna sięjednak uzewnętrzniać, a opisywanie wspólnych chwil przynosi jej jednocześnie ból i ulgę. Ewa przeżywając żałobę, odkrywa przed czytelnikiem swoje życie. Wraca do dzieciństwa, młodości, rozpamiętuje miłosne chwile, ale i zaczyna sięskupiać na sobie, samotnej jużEwie bez Zbyszka. Opisuje samotnie spędzone chwile, przeczytane książki i obejrzane filmy, odbyte podróże, a nawet poglądy polityczne. Jednak każda strona, przesycona jest tęsknotą, bólem i świadomością, że On już nie wróci, że życie trzeba będzie przeżyć jużsamemu.

Smutna, ale jednocześnie pokrzepiająca lektura. Czytając ma się świadomość, że z każdym dniem człowiek staje się silniejszy, pomimo ogromnej straty. To książka, która ukazuje zmienę w bohaterze, któremu czas pozwolił na przerobienie straty, ale nie zaciera bólu i cierpienia.

Książkę czyta się dobrze, narracja jest wartka. Jest to istna terapia dla wszystkich tych, którzy właśnie mierzą się ze stratą, albo dla tych, którzy próbują się na nią przygotować.


Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki
Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki
Ewa Malinowska
6.7/10

Pamięć pomoże ci ocalić tych, których kochasz najbardziej. Rozpoczyna się rok 2019. Od dnia, w którym Zbyszek zmarł na raka, minęły niespełna trzy miesiące. Ewa postanawia upamiętnić swojego wielole...

Komentarze
Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki
Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki
Ewa Malinowska
6.7/10
Pamięć pomoże ci ocalić tych, których kochasz najbardziej. Rozpoczyna się rok 2019. Od dnia, w którym Zbyszek zmarł na raka, minęły niespełna trzy miesiące. Ewa postanawia upamiętnić swojego wielole...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy na jakimś etapie życia doświadczy straty najbliższej osoby. Nie każdy jednak potrafi o tym napisać coś naprawdę wartościowego. Czy autorce książki pt. "Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jedn...

@specjalistka_od_slowa @specjalistka_od_slowa

Pisać o śmierci trzeba umieć. Jednocześnie nikomu nie życzę, aby zdobył doświadczenia, które ten warsztat wyrabiają. To zawsze jest okupione cierpieniem, rozdrapywaniem ran, ale należy znaleźć sobie ...

@majuskula @majuskula

Pozostałe recenzje @Czytanna

Stworzeni dla losów szczęśliwych
Stworzenie dla losów szczęśliwych-fabryka refleksji politycznych

Pierwszy raz mam styczność z twórczością Zygmunta Barczyka. Postanowiłam więc, że dowiem sięczegoś o nim i spróbuję zrozumieć skąd pomysł na książkę i tak zaczęłam przeg...

Recenzja książki Stworzeni dla losów szczęśliwych
Kinofrenia
Scenariusz na dobry film

Jak wiele w Twoim życiu znaczy kino? dobry film? Jaki jest Twój ulubiony film? W jakim gatunku gustujesz? Zastanawiałeś się, ile trudu trzeba włożyć w scenariusz dobrego...

Recenzja książki Kinofrenia

Nowe recenzje

Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl