Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki recenzja

Doświadczenie utraty

TYLKO U NAS
Autor: @specjalistka_od_slowa ·1 minuta
2022-03-09
Skomentuj
4 Polubienia
Każdy na jakimś etapie życia doświadczy straty najbliższej osoby. Nie każdy jednak potrafi o tym napisać coś naprawdę wartościowego. Czy autorce książki pt. "Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki. Dzień po dniu bez Zbyszka" się to udało? Spróbuję odpowiedzieć na to pytanie.

Ewa Malinowska zdecydowanie odważnie otwiera się przed czytelnikiem, opowiada o intymnej relacji bez taniego romantyzmu, z kart utworu wylewa się wręcz szczerość jej uczuć. Owa szczerość pisarki widoczna jest nie tylko w opisie relacji z tytułowym Zbyszkiem, ale także w opowieści o pracy zawodowej czy w komentarzach politycznych. Bardzo podobała mi się ta odwaga twórczyni w wyrażania swojego zdania, bez niepotrzebnego krygowania się.

Warto podkreślić, że mogłam w wielu aspektach identyfikować się z Panią Ewą - choć różnimy się wiekiem, mam podobne zainteresowania, ukończyłam ten sam kierunek studiów i pracowałam jakiś czas w tym samym zawodzie. Na dodatek opisywane wydarzenia miały miejsce w roku 2019, a więc na tyle niedawno, że pamiętam zarówno większość faktów ze sceny politycznej, jak i wyświetlane wtedy filmy. To zresztą ciekawe doświadczenie: móc zestawić swoje opinie na temat "Jokera" z Phoenixem czy "Faworyty" Lanthimosa z opiniami autorki. Uczucie jest w sumie podobne do tego, jakby się z nią po prostu porozmawiało.

Jakie więc są minusy tej książki? Nie jest to pozycja, do której będę powracać. Czytanie "Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki. Dzień po dniu bez Zbyszka" było interesującym doświadczeniem, ale jak na tak mocną tematykę nie pozostawiło mnie na dłuższy czas w stanie głębokiego zamyślenia nad sprawami w książce poruszanymi. Być może miałam nadmierne oczekiwania... Być może styl autorki nie wyróżnia się w wystarczającym stopniu...

Zdecydowanie jednak polecam tę pozycję nie tylko miłośnikom prawdziwych historii, ale przede wszystkim ludziom otwartym na zdanie innych, chętnym, by poznawać inne punkty widzenia. Jeśli ktoś ma skłonności do obrażania się na poglądy niezgodne ze swoimi lub skłonność do odczuwania tzw. "obrazy uczuć religijnych", może lepiej niech zostanie w swojej bańce. Choć będzie to jego strata.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-09
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki
Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki
Ewa Malinowska
6.7/10

Pamięć pomoże ci ocalić tych, których kochasz najbardziej. Rozpoczyna się rok 2019. Od dnia, w którym Zbyszek zmarł na raka, minęły niespełna trzy miesiące. Ewa postanawia upamiętnić swojego wielole...

Komentarze
Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki
Trzysta sześćdziesiąt pięć dni jętki jednodniówki
Ewa Malinowska
6.7/10
Pamięć pomoże ci ocalić tych, których kochasz najbardziej. Rozpoczyna się rok 2019. Od dnia, w którym Zbyszek zmarł na raka, minęły niespełna trzy miesiące. Ewa postanawia upamiętnić swojego wielole...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pisać o śmierci trzeba umieć. Jednocześnie nikomu nie życzę, aby zdobył doświadczenia, które ten warsztat wyrabiają. To zawsze jest okupione cierpieniem, rozdrapywaniem ran, ale należy znaleźć sobie ...

@majuskula @majuskula

Śmierć. Przemijanie. Refleksja. Emocje. Strata. Ból. Rozpacz. Żal. Smutek. Tęsknota. Wszystkie te hasła kojarzone są ze stratą, ze śmiercią bliskiej nam osoby. To moment zwrotny w życiu każdego człow...

@Czytanna @Czytanna

Pozostałe recenzje @specjalistka_od_...

Dziury w ziemi
Science fiction, jakiego potrzebujemy

„Dziury w ziemi” Grzegorza Mórdasa-Żylińskiego to literacki debiut, który przyciąga uwagę nie tylko oryginalnym pomysłem, ale także głębią refleksji nad kondycją człowie...

Recenzja książki Dziury w ziemi
Najpiękniejsze kobiety przedwojennej Polski
Ikony międzywojnia

„Najpiękniejsze kobiety przedwojennej Polski" autorstwa Krzysztofa Szujeckiego to zdecydowanie ciekawa książka. Wprowadza ona czytelnika w fascynujący świat kobiet, któr...

Recenzja książki Najpiękniejsze kobiety przedwojennej Polski

Nowe recenzje

Smugi
Smugi
@book_matula:

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...

Recenzja książki Smugi
Przerwa świąteczna
Ktoś chce nieprzesłodzoną opowieść świąteczną?
@kkozina:

❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jesz­cze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
Zło w ciemności
W ciemności wszystko jest straszniejsze.
@florenka:

“Zło w ciemności” to kolejna książka Alex Kavy, w której pierwsze skrzypce odgrywają agentka FBI Maggie O’Dell, Ryder C...

Recenzja książki Zło w ciemności
© 2007 - 2024 nakanapie.pl