Zwerbowana miłość recenzja

Zwerbowana miłość

Autor: @xVariax ·1 minuta
2011-07-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Za historią nie przepadam, ale okres PRL-u zawsze w szczególny sposób mnie intrygował. Czasy kolejek, małych fiatów, paczek zza granicy. Wielkich przemian i jeszcze większych absurdów. Pan Szlachetko zaprezentował je w tak wdzięczny i pełen humoru sposób, że Zwerbowana miłość staje się dla czytelnika źródłem niezwykle mądrej rozrywki.

Przełom roku 1988-89. Za oknami mroźna zima i świat w którym komunizm chyli się ku upadkowi. Jest to czas wielkich przemian nie tylko w życiu rzeczpospolitej, ale też i Anny, warszawianki pracującej jako „dama do towarzystwa”. Kobieta śpiesząc się na sylwestrowe przyjęcie, staje się uczestniczką wypadku. Winny całemu zajściu jest przystojny agent SB, dla którego pełniona służba jest tylko przykrywką, a wobec Anny ma już bardzo konkretne plany.

Teczki, donosicielstwo, wszechobecne przekręty. Polityka wkrada się wszędzie, nawet do obywatelskich łóżek. Czy Anna uwierzy, że Andrzej jest miłością jej życia? Dlaczego wybór agenta padł właśnie na tą kobietę? Kto w tej grze okaże się katem, a kto ofiarą?

Na początku powieść jawi się jako jeden wielki mętlik. Nagromadzenie postaci, wątków i zdarzeń chwilami bywa przytłaczające. Jednak kiedy miniemy pierwsze dwa rozdziały oraz zorientujemy się w sytuacji, otworzy się przed nami niecodzienny i wielowymiarowy świat. Tutaj nikt do końca nie jest tym, za kogo się podaje. Porządni ludzie prowadzą szemrane interesy, prostytutki mają dyplomy wyższych uczelni. Każdy czegoś szuka, dokądś dąży. Powietrze gęstnieje, lecz nikt nie wie dlaczego.

Wszystko to opisane zostało za pomocą bardzo żywego i barwnego języka, którego uzupełnienie stanowią sugestywne opisy ówczesnych mieszkań i „przerażających” zasobności sklepowych półek. Wartka akcja, a do tego specyficzna nuta obyczajowości tego okresu, tworzą razem niebanalną całości.

To nie jest książka polityczna, miłosna, ani nawet obyczajowa. Zwerbowana miłość to opowieść o życiu, które lubi płatać figle. Nigdy nie wiadomo kogo spotkamy za najbliższym rogiem, ani kim okaże się nowo poznamy jegomość. Dlatego jeżeli chcecie poczuć klimat tamtych czasów, a do tego poznać po prostu dobrą historię, ta pozycja was nie zawiedzie.


Paweł Szlachetko „Zwerbowana miłość”
Ilość stron: 368
Wyd. Muza
Warszawa 2010
Ocena: 4/6


http://od-deski-do-deski.blogspot.com/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-07-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zwerbowana miłość
2 wydania
Zwerbowana miłość
Paweł Szlachetko "Arthur Ray"
8.3/10

Agenci, morderstwa na zlecenie, archiwa komunistycznego MSW? Kto po zmianie władzy utrzyma się na powierzchni, a kto pójdzie na dno? Za kulisami pozornie sennego przełomu 1988/89 roku rozpoczyna się b...

Komentarze
Zwerbowana miłość
2 wydania
Zwerbowana miłość
Paweł Szlachetko "Arthur Ray"
8.3/10
Agenci, morderstwa na zlecenie, archiwa komunistycznego MSW? Kto po zmianie władzy utrzyma się na powierzchni, a kto pójdzie na dno? Za kulisami pozornie sennego przełomu 1988/89 roku rozpoczyna się b...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja książki rozgrywa się na przełomie 1988 i 1989 roku.To szalone czasy dla Polski - komunizm jest już tylko bladym ,chwiejącym się tworem , PZPR można porównać do tonącego Titanica. Trwa walka o wł...

@malineczka74

Pozostałe recenzje @xVariax

Ars Dragonia
Ars Dragoni

To już kolejny raz, kiedy dałam się skusić okładce. Wiedziona przeczuciem, że książka ze smokiem w tytule nie może być kiepska, usiadłam, zaczytałam się i przepadłam w r...

Recenzja książki Ars Dragonia
Nie tylko o łajdakach
Nie tylko o łajdakach

Część z Was będzie kojarzyć nazwisko autorki z popularną nie tak dawno książką Blondyn i Blondynka, gdzie opowiada ona o swojej chorobie oraz przyjaźni z pewnym czworonog...

Recenzja książki Nie tylko o łajdakach

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl