Zostawiłeś mi tylko przeszłość recenzja

Książki z wątkiem LGBT coraz częściej znajdują się na moim stosie do przeczytania. Poruszają wiele problemów i zarazem są bardzo ciekawe. "Zostawiłeś mi tylko przeszłość" Adama Silvery trafiła na moją listę nie bez powodu i jak tylko znalazłam ją w bibliotece to od razu ją wypożyczyłam.

Świat Griffina legł w gruzach, gdy jego były chłopak Theo wyjechał na studia do Kalifornii. Tam Theo zapoznał Jacksona i się na nowo zakochał. Jak sobie poradził z tym Griffin? Co zrobił? Kiedy okazuje się, że Griffin już nigdy nie zobaczy Theo, jedynie w świecie równoległym chłopak jest załamany. Zaczyna spędzać coraz więcej czasu z chłopakiem Theo. Jackson i Griffin nie od początku się dogadują, lecz chcą się dowiedzieć wszystkiego o ich wspólnej miłości od drugiej osoby. Wspominają czasy jak było kiedyś i sami zaczynają od początku. Jak się wszystko potoczy? Gdzie w tym świecie ma miejsce przyjaciel Griffina, od którego on sam się odsunął? Czy ta historia skończy się happy endem?

Historia mocno porusza czytelnika. Wątki z przeszłości splatające się z teraźniejszością tworzą piękną mapę wspomnień o Theo. Każda osoba w tej książce po jakimś czasie odkrywa prawdę o sobie i nie ma niedokończonych wątków. Relacje lgbt są bardzo dobrze ukazane, zarówno te udane jak i nie mające przyszłości. Razem z książką przenosimy się w świat Griffina, który uchyla nam rąbka swoich szczęśliwych chwil, jak również tych złych. Razem z nim przeżywamy pierwszy pocałunek, rozstanie i cierpienie. Razem jesteśmy w stanie zatopić się w smutku i próbować żyć dalej. Zakochałam się w tej historii i na długo nie będę mogła zapomnieć o chłopakach, których najchętniej bym przytuliła i pocieszyła, z tej książki. Każdy z nich zasługuje na wszystko co najlepsze. Nie dziwię się, że akcja rozgrywa się powoli byśmy mogli się nią delektować. Choć nie jest najszybsza, nie da się na niej nudzić.

To moja pierwsza książka tego autora. Adam Silvera mocno się postarał i spełnił moje wszystkie oczekiwania. Jestem zadowolona z sięgnięcia po nią i chętnie sięgnę po jego inne pozycje. Po prostu trzeba ją przeczytać.