Żniwiarz. Tom 1. Pusta noc recenzja

Po zachwyceniu się sagą Katarzyny Bereniki- Miszczuk, "Szeptucha", długo szukałam chociaż namiastki tego słowiańskiego klimatu. Na szczęście jak się okazało, nie musiałam zadowalać się, żadnymi półproduktami, bo udało mi się odnaleźć kolejną perełkę.
"Żniwiarz" , Pauliny Handel, to książka, która przenosi nas w świat już dawno przez nas zapomniany. Bo przecież, na pamięć znamy mitologie Grecką, ale obca jest nasza rodzima słowiańska historia, tak bardzo wyparta przez chrześcijańską kulturę.
Tytułowy "Żniwiarz", to mityczna postać, która ma chronić świat przed nawimi (dusze potępione). Feliks, który jako żniwiarz zajmuje się egzorcyzmami, już od 100 lat, przekazuje swój fach, siostrzenicy Magdzie, która tak jak on, potrafi dostrzec istoty nadprzyrodzone. Sprawy komplikuja się, kiedy ktoś zaczyna zabijać żniwairzy, a po świecie coraz częściej panoszą się stwory z pod ziemi. Magda i jej wujek muszą stawić czoła, mitycznym siłom, które łakną ludzkiej krwi...
Ciężko mi tutaj nie porównywać "Szeptuchy" i " Żniwairza", ale w obu książkach, najbardziej podobało mi się, to że akcja rozgrywa się w czasach obecnych. W świecie stworzonym przez Pauline Handel, wiekszość ludzi zaczyna być "ślepa" na obecność nawich. Wszytskie zaginiecią, nocne koszmary, tłumaczą sobie dzięki coraz bardziej rozwiniętej technice i nauce, zamykajac się zupełnie na świat duchowy. Autorka też w bardzo lekki sposób połaczyła wiare chrzesciajńską z wierzeniami słowian, co nadaje tej książce autentyczności. Ja sama, zaczełam się zastanawiać, czy te bezkosty, spaleńce i zmory nie łażą sobie wśród nas. Postaci są barwne, charakterne, przez co zaczynasz czuć z nimi więź i przeżywasz wszytskie ich wzloty i upadki z wypiekami na twarzy. Do tego Pani Paulina w taki sposób przemyca wiedze na temat słowiańskich mitów, że nawet któś, kto nie ma o tym pojęcia, zapamiętuje i chłonie wiedzę jak gąbka wodę.
Czy polecam? Zdecydowanie. Każdy kto lubi "Łagodniejszą" wersje książek fantazy, doceni tę pozycję. Lekkie pióro autorki, trzymanie czytelnika w napięciu, oraz powiew świerzości w tego typu literaturze , sprawia że chce się wiecej.
Dobra wiadomość jest taka, że jest aż pięć części !