Zniknęli na zawsze recenzja

Zniknęli na zawsze

Autor: @oczytanakryminolog ·1 minuta
2020-02-13
Skomentuj
1 Polubienie
Chłopiec wybiera się na polowanie na kraby, jednak zamiast nich między skałami znajduje zwłoki owinięte w folię. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej z miasteczka w tajemniczych okolicznościach zniknęła 4-osobowa rodzina. Krzątający się po domu pies, rozlane na podłodze mleko, obiad wciąż gotujący się na gazie – wszystko przemawia za tym, że rodzina Lingów nagle, najprawdopodobniej pod przymusem, opuściła swój przybytek. Zrozpaczona siostra zaginionej prosi Davida Rakera – prywatnego detektywa specjalizującego się w odnajdywaniu zaginionych – o pomoc w odnalezieniu jej rodziny. Czy uda mu się tego dokonać? Jaki związek ma zniknięcie rodziny ze zwłokami odnalezionymi na plaży?

Akcja w książce przeplatana jest z retrospekcją z czasów przed zniknięciem rodziny. W ten sposób autor stopniowo zdradza nam, co przyczynić się mogło do zniknięcia Carrie, Paula, Annabelle i Olivii. Narracja w większości jest prowadzona w pierwszej osobie, co początkowo może trochę dziwić, ale wkrótce wychodzi nawet na plus.

Spośród wszystkich postaci tą, która najbardziej przypadła mi do gustu był Healy – choleryk, były policjant, sfrustrowany faktem, że nie może już wykonywać zawodu, który kocha. Jak można się domyśleć – popełnione w miasteczku morderstwo wcale nie ułatwia mu zapomnieć o ciężkiej, choć dającej poczucie spełnienia służbie. Wątek związany z Healy’m nie jest zbyt długi, w zasadzie jego postać dosyć szybko znika z głównej fabuły, ale nie umniejsza to faktu, że jest on najbardziej wyrazisty ze wszystkich bohaterów. Pozostałe postacie są dość pospolite, wyjątek stanowi wręcz niezniszczalny David Raker, którego chyba nic i nikt nie jest w stanie pozbawić życia…

Tim Weaver niesamowicie buduje napięcie w książce i fenomenalnie opisuje krajobrazy, w jakich rozgrywa się fabuła. Miałam zamiar ocenić tę książkę bardzo wysoko, jednak z zakończeniem autor mocno przedobrzył… Sam finał jest przerysowany i niestety mnie rozczarował. Weaver tak bardzo chciał zaskoczyć czytelnika, że niestety nie wyczuł granicy, w której niespodzianek wystarczy już kategorycznie zaprzestać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-31
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zniknęli na zawsze
2 wydania
Zniknęli na zawsze
Tim Weaver
6.2/10
Cykl: David Raker, tom 4

Brak jakichkolwiek śladów kradzieży, włączony telewizor, zabawki na podłodze, drzwi lodówki otwarte na oścież, rozlane mleko, ziemniaki na ogniu, stół nakryty do kolacji… Dla Emily, siostry Carrie, j...

Komentarze
Zniknęli na zawsze
2 wydania
Zniknęli na zawsze
Tim Weaver
6.2/10
Cykl: David Raker, tom 4
Brak jakichkolwiek śladów kradzieży, włączony telewizor, zabawki na podłodze, drzwi lodówki otwarte na oścież, rozlane mleko, ziemniaki na ogniu, stół nakryty do kolacji… Dla Emily, siostry Carrie, j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tim Weaver, czyli autor, z którym spotkałam się po raz pierwszy, autor, który napisał kryminał "Zniknęli na zawsze" i autor, który zachwycił mnie zapierającymi dech w piersiach akcjami. Kolejna książ...

@wiki820 @wiki820

Pozostałe recenzje @oczytanakryminolog

Co wiedzą umarli
Jak oddać głos komuś, kto już nigdy nie przemówi?

Śmierć może nastąpić na wiele sposób i na skutek wielu czynników. To właśnie dzięki śmierci Barbara Butcher mogła przez lata wykonywać zawód medyka sądowego, w ramach kt...

Recenzja książki Co wiedzą umarli
Zła krew
Demony przeszłości i tak cię dogonią

Topice to prowincjonalne miasteczko, w którym każdy dzień wygląda tak samo. To właśnie tutaj w miejscowym komisariacie, z daleka od zgiełku stolicy zaszyła się policjant...

Recenzja książki Zła krew

Nowe recenzje

Słodycz zapomnienia
Ocalona pamięć
@m_opowiastka:

Powieść ta robi wrażenie piorunujące. Po ostatniej kropce zostaje się bez słowa, w nostalgicznej zadumie i tak trochę z...

Recenzja książki Słodycz zapomnienia
Miłość zostawiłam w getcie
"Miłość zostawiłam w getcie"
@tatiaszaale...:

“Człowieka poznaje się w ekstremalnych sytuacjach.” Świat pogrążony w wojennym chaosie. Niemieckie represje i okrucień...

Recenzja książki Miłość zostawiłam w getcie
Dwór Króla Zorzy
Szukanie zaginionego artefaktu, historia Króles...
@burgundowez...:

„Dwór króla Zorzy” Nishy J. Tuli to drugi tom serii „Artefakty Uranosa”, który rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie końc...

Recenzja książki Dwór Króla Zorzy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl