Szkoła luster recenzja

Znana historia nieznana

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @bookovsky2020 ·1 minuta
2022-05-31
Skomentuj
17 Polubień
W powieściach historycznych Ewy Stachniak bohaterkami pierwszoplanowymi są kobiety, aczkolwiek nie brakuje też mężczyzn niezbędnych w konstrukcji misternej fabuły w każdej z książek. Podobnie jest i w przypadku „Szkoły luster” obejmującej niezwykle znaczący okres w historii Francji z Wielką Rewolucją włącznie.

Znalazły się tu najsłynniejsze historyczne postaci, o których słyszał niemal każdy tj. królowie Ludwik XV i jego wnuk Ludwik XVI, pojawia się królowa Francji Maria Leszczyńska czyli małżonka Ludwika XV, a także jego metresa markiza de Pompadour. Spośród przywódców Wielkiej Rewolucji autorka zdecydowała się najbardziej przybliżyć czytelnikom rodzinę Georgesa Dantona wraz z jego małżonką Gabrielle. Jednakże to nie te osoby grają pierwsze skrzypce w najnowszej powieści Ewy Stachniak, lecz kobiety w większości zapomniane, wręcz pominięte na przestrzeni wieków.

Szczególnie wartościowy wątek, uwzględnia autentyczną postać Angélique du Coudray, która za zgodą króla Ludwika XV, stworzyła innowacyjny cykl szkoleń przygotowujących kobiety na francuskiej prowincji do pracy w roli certyfikowanych położnych. W „Szkole luster” przynajmniej połowa książki została ściśle powiązana z dworem królewskim i jego pracownikami pełniącymi wszelkie możliwe role. Zaciekawił mnie wielokrotnie przytaczany system ich wynagradzania finansowego przez najmożniejszych, myślę, że już od pierwszych stron warto zwracać uwagę na wartości towarów, aby później przy coraz wyższych kwotach, mieć punkt odniesienia.

Nie da się ukryć, gdyż blurb na okładce na to wskazuje, w centrum wydarzeń znajduje się postać młodziutkiej, nastoletniej Veronique, która trafia w okolice Wersalu, aby dotrzymywać towarzystwa, jak jej się zdaje, tajemniczemu hrabiemu, a w rzeczywistości królowi Ludwikowi XV we własnej osobie. Tym samym, Ewa Stachniak mieszkająca od 1981 roku w Kanadzie, zdecydowała się zabrać głos wpisujący się w kontekst ruchu #MeToo. Autorka podkreśla swoją powieścią fakt, że problem molestowania seksualnego, w tym nieletnich, jest starszy, niż Rewolucja Francuska i nie wynika on z fanaberii pojedynczych ludzi, lecz z przyzwolenia na nie całych grup wpływowych osób czerpiących w związku z tym, bezpośrednio lub pośrednio, indywidualne korzyści.

Treści zawarte w powieści „Szkoła luster” wybrzmiewają nawet po zakończeniu jej lektury, więc z tego względu z pełną śmiałością polecam tę powieść historyczną, przemyślanie wpisującą się we współczesne wydarzenia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-30
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szkoła luster
Szkoła luster
Ewa Stachniak
7.6/10

Wersal, rok 1755. Królewskie rezydencje widziane oczami trzynastoletniej Véronique oszałamiają blichtrem. Jej życie zmieni się na zawsze, kiedy po raz pierwszy przejdzie przez słynną Salę Luster. Jak...

Komentarze
Szkoła luster
Szkoła luster
Ewa Stachniak
7.6/10
Wersal, rok 1755. Królewskie rezydencje widziane oczami trzynastoletniej Véronique oszałamiają blichtrem. Jej życie zmieni się na zawsze, kiedy po raz pierwszy przejdzie przez słynną Salę Luster. Jak...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ewa Stachniak pojawiła się w moim życiu za sprawą powieści o Katarzynie II i choć przeczytałam do tej pory tylko jej pierwszy tom, pamiętam że byłam z tej lektury bardzo zadowolona. Nie inaczej było ...

@canis.luna @canis.luna

Pierwsze spojrzenie na okładkę, która zachwyca swoim subtelnym pięknem, skłoniło mnie do przeczytania opisu od wydawcy. Od razu wiedziałam, że koniecznie muszę przeczytać tę książkę, choć zapowiadała...

@liber.tinea @liber.tinea

Pozostałe recenzje @bookovsky2020

Bizancjum
Bizancjum - nieustająco tajemnicze imperium

W przypadku książek dosyć często nie liczy się ilość, a jakość. Ostatnio, po raz kolejny, przekonałam się na własnej skórze, że podobnie jest w przypadku książek z serii...

Recenzja książki Bizancjum
Zanim wystygnie kawa
Legenda miejska o podróży w czasie

Legendy miejskie - ciekawią, intrygują, budzą uśmiechy o natężeniu wszelkiego kalibru. Tymczasem, według fabuły książki Toshikazu Kawaguchi, w rozbudowanej i zagmatwanej...

Recenzja książki Zanim wystygnie kawa

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl