Zły recenzja

Wierzymy uparcie, że zło czynią tylko źli ludzie. Psychopaci, sadyści, okrutnicy, a życie pokazuje, że często to domena zwyczajnych osób. Brata, męża, syna, sąsiada...
Możemy całe życie przeżyć i nie dowiemy się, do czego jesteśmy zdolni, bo nigdy nie znajdziemy się w określonym położeniu. Bywa jak trucizna, zalewa toksyną. Żądze biorą górę, zawodzą hamulce. Zarażanie złem dokonuje się stopniowo. Krok po kroku poddajemy się mu, zazwyczaj nieświadomi tego co może się stać. A zło ubiera się w piękne ramy, ukrywa i kusi w nieoczekiwanych momentach. Zło walczy, nie może poprzestać, bo zawsze mu czegoś brakuje.

Przełom lat 70 i 80 XX wieku. Wrocław i okolice.
Milicja prowadzi poszukiwanie zaginionej kobiety. Tylko mieszkanka Świniar i jej przyszły zięć, wiedzą co się stało. Mężczyzna pod wpływem chwili, zabił. W zbrodnię wrabia niewinnego człowieka.
Niepozorny, niczym się niewyróżniający. Mąż, ojciec.
Po latach atakuje ponownie. Co skrywa pod maską normalności?

Piotr Kościelny po raz kolejny ukazuje oblicza ludzkiego zdziczenia. Precyzyjnie konstruuje fabułę i wprowadza czytelnika w świat wyobraźni szaleńca. Do tego zaburzone środowisko funkcjonariuszy milicji, gdzie liczą się tylko statystki, a człowiek zepchnięty jest na margines. W każdej chwili może wydarzyć się coś co zniszczy poukładany świat.

Wiernie oddany klimat PRL-u sprawia, że żyjemy tymi wydarzeniami. Osaczeni nieprzewidywalnością służb trwamy w przerażeniu.

Od początku wiemy kto jest sprawcą. Na przestrzeni lat śledzimy z odrażeniem jego poczynania. Zabija, bo daje mu to satysfakcję. Człowiek okrutny, egoistyczny, bez jakichkolwiek pozytywnych uczuć. Budzi się z chwilowego uśpienia, kieruje tylko swoimi pragnieniami. Impuls, potrzeba chwili, by zaspokoić chore fantazje. Los mu ciągle sprzyja. Jest jak "Indianin zabijający dla skalpów".

Mocny. Trudny kryminał. Niezwykle klimatyczny i nieoczywisty. Zakończenie Was zaskoczy. Wywoła skrajne emocje.

Zło jest stałym elementem duszy człowieka, a świat od zawsze jest nim przesycony. "Nikt nie jest z gruntu zły, tylko okoliczności nas kształtują".
Polecam bardzo!