Zimna kalkulacja recenzja

Zimna kalkulacja

Autor: @Malwi ·2 minuty
3 dni temu
Skomentuj
25 Polubień
Nie od razu poczułam, że to jest „moja” książka. Początek nie wciągnął mnie tak, jakbym tego oczekiwała od thrillera kryminalnego – zwłaszcza takiego, który obiecuje wyścig z czasem o życie zaginionego dziecka. Zamiast napięcia i niepewności, dostałam mnóstwo drobiazgowych opisów i pobocznych wątków, które niewiele wnosiły do głównej fabuły. Momentami miałam wrażenie, że autor zapomina, o co właściwie chodzi w tej historii, rozwodząc się nad szczegółami, które równie dobrze mogłyby zostać pominięte.

Mimo tego, kiedy już przebrnęłam przez pierwsze rozdziały, zaczęłam dostrzegać mocne strony tej powieści. Główna oś fabularna – czyli poszukiwanie zaginionego ośmioletniego dziecka i odkrywanie ponurej prawdy ukrytej za serią tajemniczych zbrodni – naprawdę mnie zaciekawiła. Sabine Yao to bohaterka, którą polubiłam, chociaż momentami miałam ochotę nią potrząsnąć. Jej upór i dociekliwość sprawiają, że sprawa posuwa się do przodu, ale mam wrażenie, że sama gubi się w gąszczu wątków, jakie narzuca jej autor.

Khalaf, były agent tajnych służb, wprowadza ciekawy kontrast – jest postacią, której mieszkańcy ufają bardziej niż policji. To wątek, który mógł być rozwinięty jeszcze lepiej, bo kryje w sobie ogromny potencjał. Pojawienie się Moniki Monti, śledczej działającej wbrew rozsądkowi i wszystkim dookoła, dodało trochę dynamiki, ale wciąż miałam wrażenie, że historia mogłaby być bardziej zwięzła i skoncentrowana na kluczowych wydarzeniach

Mimo że „Zimna kalkulacja” nie porwała mnie od razu, nie mogę odmówić jej solidnego fundamentu – widać, że autor zna się na swojej dziedzinie, a opisy pracy śledczych i medycyny sądowej są realistyczne. Problem w tym, że chwilami bardziej przypominają podręcznik niż thriller. Zbyt długie wyjaśnienia i techniczne szczegóły sprawiają, że napięcie, które powinno budować się z każdą stroną, często gdzieś umyka.

Jednak gdy akcja w końcu nabiera tempa, trudno oderwać się od lektury. Główna zagadka, choć ukryta pod warstwą pobocznych wątków, okazuje się naprawdę niepokojąca i mroczna. Widać tu zimną precyzję Tsokosa – zarówno w konstruowaniu intrygi, jak i w portretowaniu świata, w którym nikt nie jest bezpieczny, a zło czai się tuż obok.

Ta książka wymaga cierpliwości. Nie jest to thriller, który wciągnie od pierwszej strony i nie pozwoli zasnąć, ale jeśli ktoś lubi szczegółowe, dobrze udokumentowane kryminały z realistycznym tłem, to może znaleźć w niej coś dla siebie. Dla mnie jednak mogłaby być krótsza i bardziej dynamiczna – wtedy jej potencjał w pełni by się rozwinął.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-26
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zimna kalkulacja
Zimna kalkulacja
Michael Tsokos
7.5/10
Cykl: Sabine Yao, tom 2

Wyścig z czasem o życie zaginionego dziecka... Sabine Yao rozwiązuje swoją drugą sprawę. Dwa dziwnie oszpecone ciała, zostają odnalezione owinięte w aksamitne ubrania w lesie. Tworzą mroczne tło d...

Komentarze
Zimna kalkulacja
Zimna kalkulacja
Michael Tsokos
7.5/10
Cykl: Sabine Yao, tom 2
Wyścig z czasem o życie zaginionego dziecka... Sabine Yao rozwiązuje swoją drugą sprawę. Dwa dziwnie oszpecone ciała, zostają odnalezione owinięte w aksamitne ubrania w lesie. Tworzą mroczne tło d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Michael Tsokos kieruje Krajowym Instytutem Medycyny Sądowej i Społecznej w Berlinie. Uważany jest (nie tylko w Niemczech) za wybitnego eksperta medycyny sądowej, specjalizującego się w badaniu ekstre...

@Meszuge @Meszuge

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. O autorze książki Michaelu Tsokosie do niedawna wiedziałam niewiele. W zasadzie tylko tyle, że jest współautorem książek innego niemieckiego pisarza ...

@Iwona_Nocon @Iwona_Nocon

Pozostałe recenzje @Malwi

Oćma
Oćma

Oćma nie jest ciemnością. Oćma jest tym, co pozostaje, gdy światło już dawno przestało mieć znaczenie. Zamykam oczy. Słyszę własny oddech, odległy, jakby nie należał ...

Recenzja książki Oćma
Złuda
W cieniu lokalnej legendy

Zaczęłam czytać „Złudę” późnym wieczorem, przekonana, że pochłonę kilka rozdziałów i odłożę książkę na nocny stolik. Nic bardziej mylnego. W pewnym momencie zdałam sobie...

Recenzja książki Złuda

Nowe recenzje

Cancelled
Persona non grata
@Kantorek90:

W młodości uwielbiałam serial „Plotkara”, więc po przeczytaniu opisu „Cancelled” autorstwa Farrah Penn miałam nadzieję,...

Recenzja książki Cancelled
Zawsze tylko ty
Zawsze tylko ty
@agnban9:

"Zawsze tylko ty" autorstwa Chloe Liese to druga część serii o braciach Bergman. Tym razem bliżej poznajemy Rena, hokei...

Recenzja książki Zawsze tylko ty
Nieszczęście w szczęściu
Szczęście i Tekla?
@beatazet:

Olga Rudnicka po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią lekkiego kryminału z dużą dawką humoru. "Nieszczęście w szcz...

Recenzja książki Nieszczęście w szczęściu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl