Ziarno niezgody recenzja

"Ziarno niezgody"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2025-02-12
Skomentuj
17 Polubień
“Łatwiej porzucić złych ludzi niż złe na nawyki".

Lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku. Robinson jest znaną pisarką, jednak jej najnowsza i jednocześnie najbardziej osobista powieść “Ziarno niezgody” spotkała się z wieloma krytycznymi opiniami. Niepocieszona Robinson, zmagająca się z kryzysem twórczym, pod wpływem impulsu podejmuje decyzję o wyjeździe. Opuszcza Nowy Jork, miasto, które od dawna było jej domem i wraca w do rodzinnego, angielskiego miasteczka Castle Combe. To miejsce przypomina jej o koszmarze z dzieciństwa, kiedy to mieszkańcy oskarżyli ją o śmierć ojca, a matka na każdym kroku uprzykrzała jej życie. Na miejscu dowiaduje się, że jej matka nie żyje i poznaje opiekunkę matki Dorothy. Niejako wbrew sobie Robinson zaczyna zwierzać się tej kobiecie. Opowiada o trudnym dzieciństwie, społecznym odrzuceniu i dziewczynce, którą poznała na stancji dla dziewcząt.

Przejmująca, smutna opowieść. Jej wielowymiarowa akcja toczy się swoim rytmem, fabuła ciekawie poprowadzona, dotyka skomplikowanych relacji międzyludzkich. Toczy się dwutorowo przeszłość, czyli dzieciństwo Robinson i lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku. Styl Autorki jest płynny, barwny, a przy tym lekki, naturalny. Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne osobowości, wzbudzają w czytelniku wiele emocji. Nie wszystkich polubiłam, nie dało się. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki.

Tajemnice, głęboko skrywane sekrety, tutaj nic nie jest takie, jak nam się początkowo wydaje. Wyraźnie czujemy delikatny dreszczyk napięcia, niepewną, chwilami wręcz duszną atmosferę. Mroczne zakamarki ludzkiej duszy, utracone nadzieje, przeżywane dramaty. Przeszłość, która powraca, nie daje o sobie zapomnieć, kładzie się cieniem na teraźniejszości. Specyficzna atmosfera panująca na pensji dla dziewcząt na początku XX wieku, piękna przyjaźń dwóch zupełnie różnych dziewczynek, miłość do słowa pisanego, do książek. Trudna relacje matka-córka, złe decyzje, brak wiary we własne siły, własny potencjał. Zapomniany zeszyt i mężczyzna, który zniszczył przyjaźń.

Poruszająca, smutna, czarująca słowem historia. Niełatwa, a zarazem piękna przygoda, której dałam się porwać. Zakończenie - w moim odczuciu, pozostawia wiele do życzenia. Zostało zbyt wiele niedopowiedzeń, niedokończonych wątków. Polecam, czytajcie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-12
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ziarno niezgody
Ziarno niezgody
Sandra Nikoniuk
8.4/10

Lata 60. XX wieku. Zmagająca się z kryzysem twórczym i słabymi ocenami swojej najnowszej, najbardziej osobistej książki – Ziarna niezgody – pisarka Robinson, spontanicznie podejmuje decyzję o wyjeźdz...

Komentarze
Ziarno niezgody
Ziarno niezgody
Sandra Nikoniuk
8.4/10
Lata 60. XX wieku. Zmagająca się z kryzysem twórczym i słabymi ocenami swojej najnowszej, najbardziej osobistej książki – Ziarna niezgody – pisarka Robinson, spontanicznie podejmuje decyzję o wyjeźdz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dzień dobry Kochani 😊 Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją recenzją na temat książki @sandra.nikoniuk pt. ,,Ziarno niezgody". Książkę tą miałam możliwość przeczytania dzięki ...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

"Ziarno niezgody" to już moje drugie, bardzo udane spotkanie z piórem Sandry Nikoniuk. Książkę otrzymałam z klubu recenzenta serwisu na kanapie.pl. Już na wstępie muszę przyznać, że powieść okazała s...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Lustful
"Lustful"

“Nigdy nie spotkałem tak upartej, chłodnej i cholernie zdystansowanej kobiety jak Daisy Barrett. Nigdy. Nigdy też nie myślałem o żadnej kobiecie równie często, co o niej...

Recenzja książki Lustful
Sekret indygo
"Sekret indygo"

"Byłoby inaczej, gdybyś urodziła się chłopcem. Płeć ma swoje wymagania…” Jest rok 1739, Południowa Karolina. Eliza Lucas ma zaledwie szesnaście lat, gdy przyjdzie jej s...

Recenzja książki Sekret indygo

Nowe recenzje

Korea od kuchni
Korea od kuchni.
@milena9:

Przez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...

Recenzja książki Korea od kuchni
Ciałofon
Ciałofon - opis realnej przyszłości, która jedn...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Sztuczna inteligencja. AI, Chaty GPT, roboty humanoidalne - to wszyst...

Recenzja książki Ciałofon
Wyspa luzu
Kalimera!
@ewelina.czyta:

Zaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wy...

Recenzja książki Wyspa luzu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl